Nie daje mi spokoju wypowiedź byłego ambasadora i dziennikarza Krzysztofa Mroziewicza, który powiedział o Palikocie:
"(...)Palikot jest świetnie wykształcony, inteligentny i błyskotliwy, tylko ma niekonwencjonalny sposób działania(...)".
Nie będę się wdawał w spór czy ukończenie filozofii to "świetne wykształcenie" czy nie, bo się na tym nie znam. Inteligencji posłowi chyba również nie można odmówić, podobnie jak niekonwencjonalnego sposobu działania. Ale błyskotliwość? Hmm.... Nie jestem przekonany. Ale może się mylę. W jednej z poprzednich notek pt. "Zbrodnia Macierewicza i zbrodniarz Palikot" w której odnosiłem się do tekstu uzasanienia wniosku o ukaranie tego pierwszego naganą za wypowiedzenie słowa "zbrodnia", jakoś tej błyskotliwości znaleźć nie mogłem. Może niedokłanie szukałem? Może.
Postanowiłem więc szukać dalej. Wchodzę w tym celu na blog "błyskotliwego" Palikota i co widzę? "Zawiadomienie o podejrzeniu możliwości popełnienia przestępstwa", które poseł, wierny sługa i obrońca wolności słowa w Polsce ma zamiar złożyć w prokuraturze przeciwko tzw. "obrońcom krzyża". Poniżej uzasadnienie:
„(…)Mnóstwo ludzi zgłasza mi osobiście, bądź dzwoniąc do mojego biura poselskiego, karygodne sytuacje mające miejsce pod krzyżem. Notorycznie padają antysemickie wyzwiska typu: „Wy Żydzi”, „Do gazu z wami”, „Sprzedawcy” czy inne jak „Ruscy”, „Przyjaciele Ruskich i Niemców”, „Sprzedawcy Polski”, „Niepolacy”, „Zdrajcy” itd. Osoby wypowiadające takie słowa w miejscu publicznym podające się za „obrońców krzyża” budzą zgorszenie zarówno osób, pod których adresem słowa są wypowiadane jak i osób postronnych, często obcokrajowców, przypatrującym się tak agresywnym kłótniom(…).”
Wg posła Palikota antysemickim wyzwiskiem jest wyrażenie „Wy Żydzi”. A to ciekawe. Słowo „Żyd” jest antysemickie? Ciekawe co na to Żydzi? Czy antysemityzmem nie jest już opinia, że słowo „Żyd” jest obraźliwe? To tak jak powiedzieć, że Żyd to coś niegodnego, wstrętnego, uchybiającego godności i poniżającego. Że być Żydem to bardzo kompromitująca wada.
Weźmy inne słowo obelżywe – „Sprzedawcy”. Ciekawe co na to rzesze sprzedawców, że błyskotliwy poseł z Lublina uważa, że słowo „sprzedawca” jest obraźliwe i do tego antysemickie. Co ma sprzedawca do antysemityzmu? Ty sprzedawco! – można powiedzieć, jeśli się kogoś chce obrazić. Nie wiedziałem. Ale może nie jestem tak błyskotliwy jak poseł Palikot.
„Inne” obelgi zdaniem posła Palikota to:
- „Ruscy” –słowo "ruscy" pochodzi od słowa "ruski", co zgodnie ze słownikiem języka polskiego oznacza cyt:"potocznie: rosyjski"; Nazywanie więc kogoś "rosyjscy" jest więc wg posła zbrodnią.
- „Przyjaciele Ruskich i Niemców” - ależ pojechał „obrońca krzyża” określając kogoś takim wyrażeniem! Toż to obelga straszna! Ciekawe co na to Ruscy i Niemcy, że określenie, iż jest się ich przyjacielem to straszna w Polsce obelga?. Być przyjacielem Niemca czy Ruskiego, to wg błyskotliwego posła coś poniżającego i niegodnego, za posądzenie o to powinna grozić kara więzienia, a przynajmniej grzywna.
Dalej czytamy w uzasadnieniu:
„Przedstawiony powyżej stan faktyczny uzasadnia podejrzenie, iż wypełniają one znamiona czynów z art. 256 oraz art. 257 Kodeksu karnego.”
Zatem przytoczę brzmienie artykułów kodeksu karnego, na które powołuje się błyskotliwy poseł Palikot:
art. 256
Kto publicznie propaguje faszystowski lub inny totalitarny ustrój państwa lub nawołuje do nienawiści na tle różnic narodowościowych, etnicznych, rasowych, wyznaniowych albo ze względu na bezwyznaniowość, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.
art. 257
Kto publicznie znieważa grupę ludności albo poszczególną osobę z powodu jej przynależności narodowej, etnicznej, rasowej, wyznaniowej albo z powodu jej bezwyznaniowości lub z takich powodów narusza nietykalność cielesną innej osoby, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.
W odróżnieniu od błyskotliwego posła Palikota, nie znalazłem w uzasadnieniu nic, co by można było podciągnąć pod ww. paragrafy, chyba że…. samo uzasadnienie. Twierdzenie bowiem, że słowo „Żyd” jest obraźliwe wg mojej oceny może mieć znamiona propagowania faszystowskiego ustroju państwa i znieważania grupy ludności z powodu jej przynależności narodowej.
Powyższa analiza tekstu błyskotliwego ponoć posła Palikota nie przekonuje mnie do jego błyskotliwości, a wręcz przeciwnie – dość mocno ją podważa. Poseł ten ma najwyraźniej problem z manią prześladowczą, wszędzie widzi antysemityzm i nawoływanie do waśni narodowościowych. Wniosek do prokuratury z pewnością będzie przez nią odrzucony jako bezpodstawny, ale też nie chodzi posłowi o to, żeby wszczęto postępowanie. Liczy się efekt medialny. Liczy się etykieta jaka zostanie przypięta „obrońcom krzyża”. Etykieta antysemitów, ksenofobów i awanturników. I oczywiście wymieniane dziesiątki razy we wszystkich mediach słowo „Palikot”. I wszystko to za nasze pieniądze.
Na koniec zajrzałem do słownika języka polskiego aby sprawdzić znaczenie słowa „błyskotliwy”.I cóż tam widzimy:
Błyskotliwy to wg słownika:
- połyskujący, lśniący, świecący, mieniący się,
- efektowny, dowcipny, olśniewający.
Dowcipny? Hmmm....
No i wszystko jasne.
Link do wywiadu z Mroziewiczem:http://menstream.pl/ludzie-rozrywka/naszym-politycznym-skandalistom-brakuje-finezji,0,647772.html
Link do bloga błyskotliwego posła: http://palikot.blog.onet.pl/
Zapraszam do dyskusji na poruszane tematy. Zastrzegam sobie prawo do usuwania obraźliwych komentarzy.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka