Zbyszko z Bogdańca Zbyszko z Bogdańca
328
BLOG

Bronisław Maria Palikot-Komorowski

Zbyszko z Bogdańca Zbyszko z Bogdańca Polityka Obserwuj notkę 15

 

Metody jakimi Palikot osiągnął cel biznesowy, nie dają złudzeń co do tego, że w polityce będzie grał czysto. On wie po co do niej wstąpił, co chce osiągnąć i daje sobie dead line na osiągnięcie tego celu. Palikot traktuje politykę jak biznes, ale nie w sensie mechanizmu pozyskiwania pieniędzy, ale jako mechanizm pozyskiwania władzy. Tylko po co mu władza? Reformować Polski nie chce, bo reform Polacy nie chcą, choćby – jak twierdzi Palikot – mówili zupełnie co innego. Ponadto reformowanie jest politycznie nieopłacalne i ryzykowne, gdyż łatwo wtedy utracić władzę.

 

Obserwując dzisiejszą scenę polityczną widzę na niej cztery podmioty: Platformę Obywatelską, Prawo i Sprawiedliwość, Janusza Palikota i Sojusz Lewicy Demokratycznej. Palikot to zupełnie oddzielny byt polityczny, działający w luźniej formule o nazwie Platforma Obywatelska. Partia ta przypomina mi Ambrę SA, z tą różnicą, że wówczas pakiet kontrolny miał Tadeusz Kuźmiński, a teraz Donald Tusk, a Palikot wtedy i dziś jest udziałowcem mniejszościowym. Palikot nie wytrzymał długo jako kandydat mniejszościowy i kupił Polmos, dzięki któremu osiągnął niezależność finansową. Dlatego uważam, że teraz, izolowany przez większościowych udziałowców, Palikot sprzeda swoje udziały w Platformie Obywatelskiej, na rzecz nowego podmiotu o nazwie coś w rodzaju „Nowoczesna Polska”. Ruch Poparcia Palikota (http://www.ruchpoparciapalikota.pl/) zaczyna przybierać coraz realne kształty. Na 2 października 2010 r. jest planowany zjazd fanów, czy jak kto woli, fanatyków Palikota, który będzie próbą generalną przed inauguracją nowej partii. Jestem prawie pewien, że jeszcze w tym roku Palikot opuści Platformę Obywatelską i rozpocznie samodzielny rajd po władzę. To jest ostatni moment na to, aby zorganizować struktury partii i w 2011 r. samodzielnie pójść do wyborów parlamentarnych. Palikota nie dotyczy zacementowanie sceny politycznej partyjnymi dotacjami, bo Palikot pieniądze na zorganizowanie nowej siły politycznej ma.

 

Jego przyjaciel, Bronisław Maria Komorowski, (niestety) prezydent mojego kraju, odcina pępowinę od Platformy Obywatelskiej i nie proponuje jej politykom udziału w organizowaniu kancelarii nie przypadkowo. Maria Komorowski gra na Palikota. Odnoszę wrażenie, że na naradach w Ruskiej Budzie ustalono scenariusz dalszych działań. Nominacja Nałęcza i propozycja dla Kalisza i Olejniczaka, jest tego elementem. Palikot będzie próbował wydłubać tych dwóch polityków z SLD i przekonać ich do swojej inicjatywy. Olejniczak jednak chce zostać w SLD licząc na to, że potknięcia Napieralskiego utorują mu drogę do powrotu do władzy w partii. Kalisz prawdopodobnie nie będzie się ubiegał ponownie o mandat, bo jak mówił jednej znajomej wiewióce, zmęczony jest polityką i myśli o dołączeniu do pewnej znanej kancelarii prawnej. „Nowoczesna Polska” Palikota będzie grała na upadek SLD i odebranie jej wyborców, głównie poprzez granie na antyklerykalnych resentymentach i antypisowskich fobiach. Przejęcie przez Komorowskiego i Palikota jak największej ilości polityków tej strony sceny politycznej ma na celu spacyfikowanie SLD. Palikot liczy na to, że zajmując lewą stronę sceny politycznej będzie stawiał Tuskowi warunki po wyborach parlamentarnych. I tak niestety może być. Paradoksalnie Komorowskiemu i Palikotowi na rękę jest, że Pis jest największą partią opozycyjną a Jarosław Kaczyński jej szefem. To dla nich łatwy cel do wyszydzania i ośmieszania. Prawo i Sprawiedliwość jest w defensywie, bo jej skostniała, anachroniczna struktura nie pozwala skutecznie reagować na ataki ani kreować samodzielnych akcji.

 

Od dawna się zastanawiam co tak naprawdę może łączyć Palikota i Komorowskiego. To musi być coś naprawdę istotnego, skoro Komorowski był gotów zaryzykować dla niego swoją karierę polityczną. Jestem ciekaw co by było, gdyby Tusk nie przejął się groźbami Komorowskiego i wyrzucił Palikota z PO? Czy Komorowski razem z Palikotem tworzyliby dzisiaj „Nowoczesną Polskę”?

 

Niezwykła kariera biznesowa Palikota, sposób w jaki nabył Polmos i wyprowadzał z niego pieniądze, sposób jaki stworzył Ambrę (miał jednocześnie dziesięciu wspólników, a sam posiadał jedynie mniejszościowy pakiet akcji) w połączeniu z sentymentem Komorowskiego do WSI, skłania do stawiania może trochę fantastycznych, ale realnych hipotez.

 

Według jednej z nich, Janusz Palikot nie sprzedał Polmosu, ale nadal go kontroluje za pośrednictwem Stock Spitits Group, spółki o korzeniach zapuszczonych w Karaibskie Wyspy. Nie tylko nie sprzedał, ale może nawet rozwija się na skalę międzynarodową inwestując w całej Europie i zarządzając nią za pośrednictwem swoich ludzi. Na stronie internetowej Stock Spirits Group(właściciela dawnego Polmosu Lublin) napisano, że grupa powstała w 2007 roku (czyli mniej więcej wtedy, kiedy Palikot sprzedał kontrolny pakiet akcji Polmosu), „z inicjatywy amerykańskiego funduszu inwestycyjnego Oaktree Capital Management”. Tyle, że na stronie funduszu nie ma słowa o tej grupie, sam zaś fundusz nie chce udzielić odpowiedzi na pytanie, czy ma cokolwiek z Stock Spirits Group wspólnego. Zresztą co to znaczy „z inicjatywy”? Czy fundusz jest właścicielem lub współudziałowcem? Jeśli tak, to dlaczego nie napisano tego wprost? Tę hipotezę uprawdopodabnia fakt, że Palikot nie otrzymał za Polmos pieniędzy a w zamian rzekomo zagwarantował sobie, że nabywca będzie mu udzielał pożyczek. To może oznaczać, że Palikot tak naprawdę nie wyprowadził pieniędzy za granicę, bo ich nie miał, a nie miał ponieważ spółki nie sprzedał, więc pieniędzy nie dostał. Kto normalny poszedłby na takie warunki, kiedy w grę wchodzi taka kasa. A jak fundusz nie udzieli mu pożyczki, bo nie będzie miał z czego? Czy Palikot odebrałby mu wtedy akcje Polmosu z powrotem? A jeśli fundusz wcześniej by je upłynnił? Trzeba być naprawdę niespełna rozumu, żeby wierzyć w takie tłumaczenia. Te tłumaczenia są tak niewiarygodne, że aż dziwne, że ktoś w to wierzy.  Jeśli hipoteza ta byłaby prawdą, wówczas innego znaczenia nabierają alkoholowe wstawki Palikota w atakach na przeciwników politycznych, z małpkowymi happeningami włącznie. Kryptoreklama?

 

Co tak naprawdę łączyło Komorowskiego z WSI? Co było w aneksie do raportu WSI, który mógł ujawnić, lecz nie ujawnił Lech Kaczyński, który zginął zaraz po tym, jak Komorowski został oficjalnym kandydatem na prezydenta? Dlaczego natychmiast po śmierci prezydenta Komorowski powołał szefa BBN i przejął kontrolę nad biurem? Czy Giertych mówiąc, ze BBN ma haki na Komorowskiego, mówił o aneksie do raportu z WSI? A może było coś więcej, co czekało na kampanię prezydencką? Nie należy zapominać o korupcyjnej propozycji, jaką swego czasu dostał Komorowski ws. aneksu. Dlaczego sądzono, że właśnie w jego interesie jest, aby aneks nie został opublikowny? Do tego ta historia z laptopem Szczygły, sztuczny żal po katastrofie w Smoleńsku, który zauważyli nawet dziennikarze…

 

 Początek znajomości Komorowskiego z Palikotem datuje się, według Palikota, na 1994 rok. Rok później powstaje Ambra i cały biznes rusza z kopyta. W biznes Palikota inwestują różni dziwni ludzie. W 2001 roku w dziwny sposób prywatyzuje się Polmos Lublin, w którym Palikot bierze udział nie mając ku temu środków. Przejmuje Polmos właściwie za jego własne pieniądze. Pamiętać należy, że w czasie kiedy przygotowywano prywatyzację Polmosu, rządziła AWS, a Komorowski był w rządzie. Pamiętamy czasy AWS i co się wtedy działo. Jak pieniądze masowo wyprowadzano z PZU i PZU Życie. Jak prywatyzowano DT Centrum. Wąsacz, Wieczerzak, Jamroży. To był rozbój w biały dzień.  

 

Nie zgodzę się z niektórymi przeciwnikami Palikota, że nie powinniśmy o nim mówić, ani nim się zajmować, że jemu właśnie o to chodzi. Taką metodę kiedyś stosowali politycy Prawa i Sprawiedliwości, i co? I nic. A wręcz przeciwnie, jest gorzej. To, że nie będziemy mówili o Palikocie, nie oznacza, że ten problem zniknie. Tak jak fakt, że jeśli nie będziemy mówić o rządzie i PO, nie oznacza, że przestaną istnieć.

 

 

 

 

 

 

 

 

Zapraszam do dyskusji na poruszane tematy. Zastrzegam sobie prawo do usuwania obraźliwych komentarzy.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (15)

Inne tematy w dziale Polityka