Nie wiem, kto taki dywanik powinien wystawić, ale koniecznośc tego zabiegu nie ulega wątpliwości. To nie jest pierwszy ani drugi sygnał o imposybilizmie, o którym mówi się zwykle w skali makro i politycznej. Ten makroimposybilizm nie bierze się znikąd, on bierze się z indywidualnego zabałaganienia w umysłach poszczególnych Polaków.
Jeżeli dorosły bloger @Sobiech mówi w s24,że jest człowiekiem zagubionym, to nie jest to fakt indywidualny lecz oznaka powszechnej choroby.
Oczywiście na dywanik powinni zaprosić rodziców nauczyciele, ale znając mentalność środowiska w którym bryluje pan Broniarz, trudno taki postulat potraktować poważnie.
Jaja w tym resorcie to ma tylko min. Czarnek i myślę, że powinien skierować listy do rodziców poszczególnych dzieci w wieku szkolnym z ostrzeżeniem co do zagrożeń a takżę z żądaniem wywiązywania się rodziców ze swoich obowiązków rodzicielskich i obywatelskich. Takie będą Rzeczpospolite, jakie dzieci chowanie.
Otyłość widoczna gołym okiem, uwiązanie na cyfrowej smyczy, narastająca plaga przemocy, hejtu i depresji domagają się stanowczej reakcji. Przede wszystkim ze strony rodziców, ale jeżeli rodzice abdykują ze swojej roli, to pałeczka przechodzi w rece instytucji państwa.
Konieczność zdecydowanej interwencji władz widżę jeszcze bardziej jaskrawie po obejrzeniu świetnego filmy "Prorok". Kawał historii Polski w pigułce i postawy ludzkie. Cała młodzież powinna to obejrzeć i powinien ten film być w zestawie obrazów do obejrzenia. I niech się rodzice też pokawpią na ten film razem z podrośniętymi dzieciakami.
Komentarze