Podobno jakieś organizacje posługują się hasłami faszystowskimi. Podobno, bo słyszę, że donosi o tym wiadoma gazeta. A jak donosi ta gazeta, to wiadomo więc jak takie wieści traktować. Donosicieli nie darzę sympatią, bo to gatunek pokrewny szmalcownikom.
Przede wszystkim ta Ga-, ga-, ga-zeta nie ma prawa działać w Polsce, a jednak, prawem kaduka, działa. Wiadomo też, że ekstremizm karmi się ekstremizmem. I jeżeli prawdą jest, że takie faszyzujące ruchy występują, to rzeczą oczywistą jest, co i kto takie ruchy prowokuje albo nawet inspiruje do powstania. To ta właśnie gazeta. i nie tylko takie ruchy prowokuje – jej zakres prowokacji jest znacznie szerszy.
Pod opiekuńczymi skrzydłami Giewu wyrosła cała plejada organizacji ekstremistycznych, antypolskich, o charakterze typowo faszystowskim i bojówkarskim, takich jak te których medialnym ramieniem jest np Krytyka Polityczna, takich jakie mieliśmy okazję widzieć w akcji przez ostatnie dwa lata. Tak więc mamy szereg lewackich organizacji, które powinny być usunięte z polskiej przestrzeni publicznej, a które, dla odwrócenia uwagi od siebie i ekstremizmu, który reprezentują, posługują się sprytnym motywem “łapaj złodzieja” albo “to nie moja ręka”.
I jeszcze jedna rzecz jest istotna przy analizowaniu różnic i motywacji takich grup - osobiście bardziej jestem skłonny tolerować spontanicznych głupców niż cynicznych i wyrachowanych manipulatorów czy ideologów.
