zetjot zetjot
180
BLOG

Chimera ustrojowa i brygada popaprańców

zetjot zetjot Polityka Obserwuj notkę 6

Skąd ta eksplozja szaleństwa i bezeceństwa w ostatnich dwudziestu paru latach?

Nikt nie oczekiwał, że komunizm rozpadnie się jak domek z kart pod koniec lat 80tych, choć oznaki upadku były widoczne od dawna. Tym większa wydaje się naiwność tych, którzy sądzili, że postkomunizm ożeniony z demoliberalizmem będzie trwał wieczne, choć to była chimera ustrojowa skazana na zagładę. Wystarczy popatrzeć na te potworki zrodzone przez tę chimerę i produkujące się w mediach. 

Chyba trzeba przypomnieć sobie lata peerelu i zauważyć, ze choć system był zbrodniczy, to demony były na uwięzi - system był scentralizowany i nie przewidywał indywidualnych wyskoków. Dopiero pod koniec, w epoce gierkowskiej trochę poluzowano i czerwone książątka, takie jak syn Jaroszewiczów, Andrzej, mogły sobie pozwolić na wyskoki. 

Po r. 1989 wędzidło zerwano i niczym go nie zastąpiono, więc zaraza rozpełzła się ujawniając prawdziwą naturę. Weźmy choćby Urbana, którego nihilizm mógł się ujawnić w całej pełni i promieniować naokoło poprzez tygodnik "Nie". Skąd się wzięłą ta jego popularność w rzekomo demokratycznej i wolnej tzw. III RP ? A ostatnio za przykład może służyć Niesiołowski, albo jeszcze lepiej - Roman Giertych. Giertych jest przykladem totalnego odlotu, facetem, który kiedyś miał jakieś poglądy, ideały związane z szerszą zbiorowością, a potem na skutek politycznych powikłań odbiło mu kompletnie i poszedł w kierunku rozemocjonowanej prywaty. Jan Hartman też by do tej dwójki pasował. A to tylko część tej brygady popaprańców. Demoliberalizm skompilowany z postkomunizmem ujawnił to, co w ludziach najgorsze. Demony ogarnęły całe środowiska, co najlepiej widać na przykładzie totalsów. 

Kompletnie zawiodła w tej kwestii nauka. Cenzura demoliberalna w ostaci politpoprawności zablokowała dyskurs w tym temacie.Wprawdzie niektórzy naukowcy, jak Allan Bloom, który zapowiadał te zjawiska w "Umyśle zamkniętym", czy psycholog Philip Zimbardo, który przedstawiał negatywne społeczne skutki rozwoju cywilizacji w wydaniu amerykańskim w "Upadku facetów", ale nie była to jawna krytyka systemu polityczno-społecznego. Dopiero w r. 2012 inny psycholog, Jonathan Haidt przedstawił przyczyny różnic w opcjach politycznych, konserwatystów i liberałów, ale była to analiza postaw politycznych, a nie wyraźna krytyka systemu. A jak było w Polsce pokazuje najlepiej casus prof. Staniszkis, pomijając już innych socjologów.

zetjot
O mnie zetjot

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka