Freeman Freeman
4519
BLOG

Trolle i frajerzy

Freeman Freeman Polityka Obserwuj notkę 152

Pełne oburzenia peostwo usiłowało wczoraj strollować mój blog, zarzucając mi "obrzydliwy język, pełen nienawiści" etc. itp. Mhm... Jedyny element "kloacznego języka" to był cytat z peowskiego celebryty (to chyba najbardziej trafne określenie) - wiecie, że Polska to ch... d... itd.

Poza tym nie pisałem "uczciwi inaczej" tylko po prostu: złodzieje. Nie "źle poinformowani" tylko: szczujnia - przykład szczujni jest np. tu, pod ręką - notka pt. "Duda pobił pierwszy rekord"... Śmieszą mnie próby "naprostowania" tego kłamstwa, podejmowane przez zdenerwowanych blogerów. Ten facet to kłamca, który kłamie świadomie i pewnie ma ubaw (jak jego kompani) z daremnych prób obrońców Prezydenta.

Smuci mnie trochę "moralne uniesienie", zademonstrowane przez Kaskę Pyzol, albo einego (Czy jest na salonie bloger który przebije Freemana w kloacznym języku?). Powtarzam - jedyne "słowa" w notce były cytatem. W dyskusji to trochę inna okoliczność - chamom nie należy ustępować i nie zamierzam tego robić.

Dlatego apeluje - nie dajcie się wciągać w dyskusje z trollami! Zero tolerancji dla motłochu! To działa - moja skromna notka doczekała się wielu wściekłych polemik (sam milton popełnił chyba ze trzy notki).

A "naszym", zgorszonym językiem, w którym złodziej jest złodziejem (fi donc!), dedykuję słowa Jarosława Haszka:

Ludzie, którzy lękają się mocniejszych wyrażeń, są tchórzami, bo naga rzeczywistość ich przeraża, a tacy właśnie słabi ludzie są największymi szkodnikami kultury i charakteru. Tacy wychowaliby naród jako gromadę przeczulonych człowieczków, masturbantów fałszywej kultury w rodzaju św. Alojzego, o którym powiedziano w księdze mnicha Eustachego, że gdy św. Alojzy usłyszał, jak mąż jeden z wielkim hukiem wypuścił wiatry, rozpłakał się i w modlitwie dopiero znalazł ukojenie.

Choć to pewnie niczego nie zmieni ;-)

Freeman
O mnie Freeman

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka