Osoby, które dobrze znają działanie i najnowszą historię Unii, proszę o informacje na następujący temat:
Czy w toczących się w Unii debatach na wszystkie możliwe tematy (powtarzam, chodzi o debaty w Unii, a nie o Unii) od czasu, gdy uczestniczy w nich również Polska, nasz kraj był częściej tego samego zdania co Niemcy, czy też zdania przeciwnego?
Proszę naprawdę o odpowiedź fachową.
Podejrzewam bowiem, że często już teraz w bardzo wielu sprawach oba te kraje są po tej samej stronie barykady w Unii. W przyszłości będzie tak na pewno jeszcze częściej. Wynika to z tego, że są to kraje z tej samej części Europy, że oba na przykład interesują się polityką wschodnią Unii bardziej niż kraje położone nad Morzem Śródziemnym, że oba te kraje na różne oczywiście sposoby odczuły w różnych momentach swojej historii potęgę Rosji itd.
Wiele rzeczy nas zbliża i mogę się założyć, że bardzo często już teraz działamy w Unii i w przyszłości będziemy jeszcze częściej działać w koalicji z Niemcami.
Tylko że ta koalicja, czyli Polska + Niemcy, waży według Traktatu Konstytucyjnego 24 procent głosów. W systemie pierwiastkowym zaś tylko 15 procent.
Pierwiastek jest nam wciąż prezentowany jako antydotum na Niemców. Tak jakby z założenia zawsze mieli oni działać w Unii w sposób odwrotny do naszych interesów. Myślę, że tak nie jest i że często jesteśmy z nimi tego samego zdania.
To jest tylko przypuszczenie, dlatego proszę osoby naprawdę znające dzieje Unii o ewentualne potwierdzenie (lub o rozwianie moich idealistycznych złudzeń, jeśli się mylę).
Jeśli moje przypuszczenie jest prawidłowe, szkoda osłabiać ten tandem, który może nam i Unii bardzo się przydać, prawda?
PS. Z mojej poprzedniej prośby o informacje, gdy pytałem, co konkretnie proponuje Polska w sprawie pierwiastka (zwykła większość, czy większość kwalifikowana, większość pojedyncza czy może podwójna?) wynikło, że właściwie nic nie wiadomo. Ktoś mówił o progach takich samych jak w Traktacie Konstytucyjnym (a więc znowu podwójna większość), ktoś powiedział, że to „powinno być chyba” 61 procent albo 62 (chodzi o liczbę głosów czy krajów?). Ktoś inny odesłał mnie do naukowego tekstu, który nie ma jednak żadnego politycznego bytu, to znaczy nie został włączony do żadnej oficjalnej propozycji państwa polskiego. Inaczej mówiąc, oprócz pierwiastka Polska niczego nie zaproponowała. Dalej nie wiemy, jak ma wyglądać głosowanie z pierwiastkiem.
Uważam, że przedstawianie takiej niepełnej, niedopracowanej propozycji bardzo osłabia naszą pozycję w Unii.
Do niedawna - korespondent Polskiego Radia we Francji. A teraz - zapraszam do polskiego portalu Euronews: http://pl.euronews.com/ i do naszego fejsbuka: http://www.facebook.com/euronewspl
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka