Nicolas Sarkozy potwierdził w dość mocnych słowach, że nie zgodzi się na podwyższenie podatków dla najzamożniejszych Francuzów. Konkretnie mówiąc, odrzucił naciski niektórych deputowanych z jego własnego obozu, którzy domagali się w związku z kryzysem zniesienia tak zwanej tarczy fiskalnej, czyli ustawy sprawiającej, że suma różnych podatków od osób fizycznych nie może przekraczać 50 procent dochodów. Ową tarczę fiskalną Sarkozy zapowiedział był podczas kampanii wyborczej i parlament wprowadził ją na początku jego prezydentury.
No i Sarko, jak to Sarko, odrzucenie tego postulatu części prawicy ubrał w barwne słowa. Powiedział oto, że nie chce, by zamożni Francuzi wyjeżdżali do innych krajów i by tam inwestowali swoje pieniądze. Można to uznać za klasyczną argumentację w erze swobodnego przepływu ludzi i kapitałów. I zakończył to słowami: „Nie chcę, by ci ludzie wzbogacali Monako, Szwajcarię lub Austrię. Wolę, by wydawali swoje pieniądze i by inwestowali we Francji”.
Czy te słowa coś nam przypominają? Oczywiście! Nie tak dawno, gdy Sarko mówił o wspieraniu przemysłu samochodowego, powiedział niemal to samo: „Wolę, żeby Renault, Peugeot i Citroen produkowali swoje samochody we Francji, a nie na przykład w Czechach”.
Ta sama argumentacja, ten sam, dość logiczny choć nieco demagogiczny efekt trybuny.
Interesujące jest jednak to, że w przypadku Czech strażnicy wolnorynkowej ideologii natychmiast dali odpór. Bo protekcjonizm, bo naruszanie świętych dogmatów, bo jak tak można...
W przypadku Monako, Szwajcarii i Austrii – cisza. Nikt się słowami prezydenckimi nie przejął, nikt nie wspomniał, że to protekcjonizm. Pewnie dlatego, że troska o niewysokie podatki należy do codziennych odruchów strażników wolnego, niepokalanie czystego rynku.
A przecież w obu sytuacjach chodziło dokładnie o to samo – o państwo, które używa finansowych impulsów, które daje komuś trochę pieniędzy, by skłonić do pewnych, pożądanych przez owo państwo zachowań.
Do niedawna - korespondent Polskiego Radia we Francji. A teraz - zapraszam do polskiego portalu Euronews: http://pl.euronews.com/ i do naszego fejsbuka: http://www.facebook.com/euronewspl
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka