Rosjanie intensywnie próbują zastąpić na wojnie z Ukrainą Rosjan. Najnowszy pomysł to włączenie do wojny wojsk z Korei Północnej. To trochę znak czasu. Europejczycy mogą zacząć walczyć z Azjatami.
Korea Północna to 25 milionowe państwo. Ustrój to dyktatura totalna. Społeczeństwo za miskę ryżu będzie walczyć do ostatniego żołnierza.
https://www.komputerswiat.pl/artykuly/redakcyjne/kim-dzong-un-chce-wesprzec-armie-putina-oto-jakim-sprzetem-dysponuje-korea-pln/6sxyljf
Dodatkowo Rosja przestawia przemysł obronny na tory wojennej i chce produkować więcej broni.
https://defence24.pl/sily-zbrojne/rosja-odbuduje-wojenne-straty-mobilizacja-przemyslu-oraz-skokowy-wzrost-funduszy-na-armie
Wniosek jest taki, że za kilkanaście miesięcy przekroczymy pewien Rubikon ( kolejny zresztą) a takie obiekty jak most na rzece Tumen będą uznane za strategiczne w tej wojnie.
https://www.o2.pl/artykul/putin-chce-zbudowac-most-prosto-do-kim-dzong-una-doslownie-6233717592500353a
To może oznaczać długą wojnę i powtórkę czasów gdy Jan III Sobieski w odsieczy pod Wiedniem obronił Europę przed najazdem Imperium Osmańskiego, czy czasów z VIII wieku gdy Arabowie podbijali Hiszpanię.
Czy tym razem Azjatom uda się podbój Europy, zwłaszcza że to ostatnia szansa dla Chin których też zaczyna doganiać katastrofa demograficzna?