zmęczon 1 zmęczon 1
65
BLOG

Co mi każe głosowac na PiS.

zmęczon 1 zmęczon 1 Polityka Obserwuj notkę 19

Każda partia ma swoje zady i walety. Zwykle decyduję w ostatniej chwili na kogo zagłosuje, ale oczywiście wcześniej jakichś faworytów mam. W tych wyborach jest nim PiS po rozważeniu następujących czynników :

1. Styl.

Jak wiadomo styl PiSu jest paskudny. Ciamkają, mlaskają, wyglądają jak siedem nieszczęść, ględzą o ZOMO. A jeszcze Kurski łże i knuje. Tyle że niestety pozostałe partie w tej dziedzinie postanowiły nie zostawać w tyle. LiD wystawił na swój front moczymordę, nie obyło się też bez prof Senyszyn. PO zaś zechciało pochwalić się Niesiołowskim, wywaliło Rokitę i zaczęło ględzić o Kiszczaku. Może ktoś powiedzieć że osiągnięty ten sposób remis jest wymuszony przez PiS. Tyle że klasę się ma albo jej nie ma niezależnie od przeciwników. Poza tym co to za różnica kto zaczął ? W końcu wybieramy przyszłość. A skoro nie widać różnicy...

2. Opresyjność i tajne służby.

Nawet jeśli uwierzyć tym i owym że Sawicka wzięła łapówkę z miłości do funkcjonariusza CBA i nie należy tego nazywać łapówką ale zapłatą za usługi seksualne, to przecież nie da się zapomnieć przeszłości. Czy PO sobie żałowało podkładając Cimoszewiczowi Jarucką czy Szeremietiewowi Letowta ? Czy zamknięcie na polecenie SLD przez UOP prezesa Modrzejewskiego było czymś lepszym od sprawy Blidy ? Każda partia jak widać nie wzdraga się przed używaniem tajnych służb do swoich celów. Znów nie widzę różnicy.

Ale może skończy się chociaż polowanie na czarownice ? Może chociaż CBA nie będzie prowokowało wręczania łapówek ? Gdzież tam. Takie są teraz nastroje społeczne, że nawet jak PiS przegra to ani PO ani LiD nie odważą się temu przeciwstawić. Jak nie CBA to prowokowaniem znów się zajmą tzw dziennikarze śledczy jak w sprawie Rywina. Specjalnej różnicy znów nie widzę.

3. Gospodarka.

PiS nic w tej sprawie nie robi. I dobrze tak trzymać. Strach się bać że znów ktoś zacznie psuć. Do złych przepisów idzie się przyzwyczaić, do ciągłych zmian "na lepsze" nie. Dlatego u mnie punkt dla PiSu.

4. Polityka zagraniczna.

Nie da się obiektywnie oceniać z perspektywy dwóch lat. Dlatego znów można tylko o stylu. Popisy Bartoszewskiego przed Bundestagiem vs "seksi" sukienka Millerowej na powitanie Cesarza vs Fotyga ? To ja poczekam na szerszą perspektywę.

5. Skuteczność działania.

Nie da się ukryć że Kaczyńscy potrafią grać w polityce. Ale jednak nie tylko oni. Płacząca Sawicka potwierdza, że Tusk postanowił wziąć w tej kampanii wyborców na litość. I wcale nie jest powiedziane że to był zły wybór strategii. W kraju gdzie żyje 3mln alkoholików występy Kwaśniewskiego też nie muszą być błędem. W końcu to 10% uprawnionych do głosowania. Krótko mówiąc o tym kto jest lepszym, skuteczniejszym politykiem to się dopiero przekonamy w niedzielę. Znów remis.

6. Spełnianie wyborczych obietnic.

A co to ja dziecko jestem by wierzyć w obietnice polityków ?

 

Podsumowując małym punktem wygrywa u mnie PiS. Za minimalne ingerencje w gospodarkę, która się dzięki nieschładzaniu buja sama.

Jak widac nie uwzględniłem w rozważaniach PSLu i LPRu.

PSL uważam za niepotrzebny w polskiej polityce wypełniacz. Coś jak woda w szynce "wysokowydajnej". Nie widzę ani jednego powodu by na nich głosować.

A jeśli chodzi o LPR to tam jest Janusz Korwin Mikke. Odkąd go poznałem, a było to w '89 gdy startował na senatora, mam stuprocentowa pewność że to jest kret komunistów istniejący tylko po to by ośmieszać ideę liberalizmu gospodarczego. Nożem się nie udało, ale może ktoś go w końcu oknem wyrzuci ?

 

 

zmęczon 1
O mnie zmęczon 1

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (19)

Inne tematy w dziale Polityka