"Człowiek w krawacie jest mniej awanturujący się!"

No proszę,  władza , niektóre  "legendy" Solidarności, no i oczywiście media, wyraziły swoje "oburzenie" z powodu "niegrzecznego" zachowania się związkowców, wobec "nadzwyczajnego" gościa!, który pojawił się na uroczystej rocznicy powstania Solidarności!

Wszycy "oburzeni" jednym głosem powtarzają, że wszelkie uroczystości związane z Solidarnością, powinny być organizowane przez władze państwowe, a wtedy będzie ładnie, grzecznie, spokojnie, jednym słowem - cacy!

A może byłoby lepiej, gdyby takie uroczyśtości organizowali  "ludzie honoru" i ich podwładni, a także byli aktywiści PZPR????

 Bo przecież to "dzięki ich ciężkiej pracy" powstała Solidarność!

I jak się przy tym napracowali!

Chyba sobie zasłużyli???

A co dostali w zamian?

Emerytury im obcięli, a brylują jedynie w archiwach IPNu i "zaprzyjaźnionych" stacjach TV!

Toż to skandal!

No bo ta obecna Solidarność i ich "polityczni poplecznicy"  organizują jakieś uroczystości "wspominkowe" i tupią, krzyczą, gwiżdżą na władzę!

Niczego się ta Solidarność nie nauczyła, niczego!

Zamiast szturmówki w rękach trzymać, pieśni dziękczynne władzy swojej śpiewać (w końcu sami sobie taką zafundowali) to oni gwiżdżą, buczą, krzyczą na przedstawiciela rządu!

Na plrzyszłość, zamiast  zwykłych związkowców, najlepiej będzię posadzić na widowni grzecznych widzów w garniturach i krawatach, no bo wiadomo, że "człowek w krawacie, jest mniej awanturujący się" !

No i będzie ładnie,  brawa też będą, zachwyt ogólny i szczęśliwość zapanuje w domu i zagrodzie!