Bajka, a może nie?
Bajka, a może nie?
niezapominajka niezapominajka
442
BLOG

... MOŻE KTOŚ ODPOWIE...

niezapominajka niezapominajka Rozmaitości Obserwuj notkę 13

Piękny park, staw z samotnym łabędziem i tłumem kaczek, sarna między kukurydzą i gadająca ryba...chyba karp...

Nie potrzeba cudotwórcy, specjalnych efektów, czy zwykłej wyobraźni...rzeczywistość jest wystarczająco bajkowa...

 

Ryba była gadatliwa

łabędż neurasteniczny

kaczki wszystko miały w...dziobach

sarna...szukała dziczyzny...

Popatrzyłam, popstrykałam

wysłuchałam rybie żale

słońce mi towarzyszyło

nie nudziło mi się wcale...

Wiatr do ucha cicho nucił

zapach łąki oszałamiał

błękit nieba oczy cieszył

nawet czas swój krok spowalniał...

 

 

 

 

 

 

 

Zobacz galerię zdjęć:

Sentymentalny łabędź i towarzyskie kaczki...
Sentymentalny łabędź i towarzyskie kaczki... Dziczyzna w kukurydzy... Gadatliwa ryba...

Posiadaczka...doświadczeń życiowych, kochającego męża, dorosłej córki i czarno-białej, szczekającej radości. Otwarta na prawdę i życzliwość, zamknięta na fałsz i chamstwo. Poniżej wiersz Yuhmy, pod którym mogę się podpisać! Kocham obciach od zawsze, gardzę wrzaskiem gromady, bliższe mi to, co słabsze, pędzone na zagładę. Ciemnogrodem już byłem, oszołomem i lachem, moherem i pedrylem, a teraz jestem obciachem! Obciach - czyż nie brzmi to dumnie? Wszak trzeba odwagi, rozumu, by nie stać się zwykłym durniem - papugą wśród papug tłumu.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (13)

Inne tematy w dziale Rozmaitości