Wysłuchałam konferencji prokuratorów i dowiedziałam się czegoś arcyciekawego - Rosja nie odda nam dowodów rzeczowych, ale nie mamy o co się martwić, bo dostaniemy w zamian - zdjęcia wraku T-154M.
Rok 1986 - wybuch w elektrowni atomowej w Czarnobylu - rzecznik ówczesnego rządu - Urban, stanowczo zaprzeczał, jakoby doszło do jakiegokolwiek wybuchu i jako dowód pokazał zdjęcie tejże elektrowni - elektrownia atomowa widoczna na tym zdjęciu była nietknięta!
Śmialiślmy się z tego "dowodu rzeczowego", którym było to zdjęcie, chociaż do śmiechu raczej nam nie było.
Podobnie jest teraz...z tą różnicą, że dzisiejsza informacja jakoś mnie nie śmieszy....
Posiadaczka...doświadczeń życiowych, kochającego męża, dorosłej córki i czarno-białej, szczekającej radości. Otwarta na prawdę i życzliwość, zamknięta na fałsz i chamstwo.
Poniżej wiersz Yuhmy, pod którym mogę się podpisać!
Kocham obciach od zawsze,
gardzę wrzaskiem gromady,
bliższe mi to, co słabsze,
pędzone na zagładę.
Ciemnogrodem już byłem,
oszołomem i lachem,
moherem i pedrylem,
a teraz jestem obciachem!
Obciach - czyż nie brzmi to dumnie?
Wszak trzeba odwagi, rozumu,
by nie stać się zwykłym durniem -
papugą wśród papug tłumu.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka