niezapominajka niezapominajka
596
BLOG

WESOŁE JEST ŻYCIE STARUSZKA

niezapominajka niezapominajka Polityka Obserwuj notkę 18

Znam wesołych staruszków

są tacy w niejednej rodzinie

dobrze im w każdym ustroju

uśmiech z ich twarzy nie ginie...

 

Za młodu Bieruta chwalili

potem Gomułce klaskali

Gierek świat im otworzył

Fiatem Bułagrię zwiedzali...

 

Gdy "Solidarność" powstała

brew groźnie marszczyć zaczęli

"Warchołów trzeba pogonić

by do roboty się wzięli!"

 

Jaruzel im spokój przywrócił

i wiarę w ład dotychczasowy

ale sąsiadom ze Wschodu

zachciało się jakiejś "odnowy"...

 

I znowu nerwy ich brały

i strach o dobra zebrane

ale Okrągły Stół ich zapewnił

że nic się złego nie stanie!

 

Wałęsa się powałęsał

wszystko do "normy" wróciło

odetchnęli więc z  ulgą

"Pilnujmy, by nic się nie zmieniło!"

 

Potem, znów były nerwy

niepotrzebne zupełnie

bo dzieci i wnuki staruszków

zadbały, by losy ich były pewne....

 

Pewne spokoju i ładu

i ciszy niezbędnej do pracy

by dobrze im się wiodło

co widzą dzisiejsi Polacy....

 

 

 

 

 

Posiadaczka...doświadczeń życiowych, kochającego męża, dorosłej córki i czarno-białej, szczekającej radości. Otwarta na prawdę i życzliwość, zamknięta na fałsz i chamstwo. Poniżej wiersz Yuhmy, pod którym mogę się podpisać! Kocham obciach od zawsze, gardzę wrzaskiem gromady, bliższe mi to, co słabsze, pędzone na zagładę. Ciemnogrodem już byłem, oszołomem i lachem, moherem i pedrylem, a teraz jestem obciachem! Obciach - czyż nie brzmi to dumnie? Wszak trzeba odwagi, rozumu, by nie stać się zwykłym durniem - papugą wśród papug tłumu.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (18)

Inne tematy w dziale Polityka