Dywany grzybów i wrzosów kobierce
Ciężkie, dojrzałych winogron kiście
Purpura, złoto i rdzawa trawa
Chłód ranka i żółknące liście
Mgła w swych ramionach ogrody tuląca
Wieczorne świerszcza za kominem granie
Sady kolorów i zapachów pełne
Takie jesieni jest powitanie
Zbierajmy zatem owoce jesieni
Cieszmy się słonecznymi dniami
Witajmy jesień uśmiechem radosnym
A chwile pogodne dłużej będą z nami....
Posiadaczka...doświadczeń życiowych, kochającego męża, dorosłej córki i czarno-białej, szczekającej radości. Otwarta na prawdę i życzliwość, zamknięta na fałsz i chamstwo.
Poniżej wiersz Yuhmy, pod którym mogę się podpisać!
Kocham obciach od zawsze,
gardzę wrzaskiem gromady,
bliższe mi to, co słabsze,
pędzone na zagładę.
Ciemnogrodem już byłem,
oszołomem i lachem,
moherem i pedrylem,
a teraz jestem obciachem!
Obciach - czyż nie brzmi to dumnie?
Wszak trzeba odwagi, rozumu,
by nie stać się zwykłym durniem -
papugą wśród papug tłumu.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Kultura