A miało być tak pięknie.....
Złapali Brunona Mac Gyvera, złapali matkę Madzi, złapali Kaczyńskiego i Ziobro pod Trybunał Stanu, złapali Macierewicza i pozbawili go immunitetu, złapali wiatr sukcesu i porfrunęli do Brukseli po miliardy....
Tyle planów, tyle sukcesów na horyzoncie....a tu - dupa zimna!
Brunonowi Mac Gyverowi zabrakło agrafki i nie mógł zbudować śmigłowca...matka Madzi nie chce dawać wywiadów, Kaczyński i Ziobro kpią sobie z marzeń pętaków...Macierewicz nie rwie włosów z głowy przed Dochnalem...a z planowanego sukscesu w Brukseli, została co najwyżej - rozgotowana brukselka....
Smętny koniec tygodnia dla żądnych sukcesów....ale głowa do góry, od poniedziałku zaczyna się nowy tydzień...
Posiadaczka...doświadczeń życiowych, kochającego męża, dorosłej córki i czarno-białej, szczekającej radości. Otwarta na prawdę i życzliwość, zamknięta na fałsz i chamstwo.
Poniżej wiersz Yuhmy, pod którym mogę się podpisać!
Kocham obciach od zawsze,
gardzę wrzaskiem gromady,
bliższe mi to, co słabsze,
pędzone na zagładę.
Ciemnogrodem już byłem,
oszołomem i lachem,
moherem i pedrylem,
a teraz jestem obciachem!
Obciach - czyż nie brzmi to dumnie?
Wszak trzeba odwagi, rozumu,
by nie stać się zwykłym durniem -
papugą wśród papug tłumu.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka