Aż ciśnie się na usta mocne słowo!
Ale mam defekt - mam blokadę na "rzucanie mięsem"...czyli używanie tzw. krwistych słów...a mimo tego, gdzieś tam, w moim wnętrzu aż kipi, by wyrzucić z siebie słowa uznane za przekleństwa!
Skąd takie emocje?
Z prostego powodu:
- prawo i ocena moralna jest jednoznaczna - łapówka jest złem!
Ale w telewizorni większość "gadających głów" przekonuje, że to wcale nie jest takie jednoznaczne, bo łapówka, łapówce nie równa! Wszystko zależy od tego, komu się ją daje!
I tak gadają prawnicy, filozofowie, dziennikarze...
Przekonują nas, że jeżeli dajesz łapówkę znanej osobie, to jest wszystko w porządku! A już na pewno jest dobrem, gdy łapówkujesz lekarzy, szczególnie takich, którzy są wybitnymi scpecjalistami!
Wiem jedno - jeżeli raz usprawidliwisz świństwo, to stajesz się świnią przez resztę swojego życia!
Posiadaczka...doświadczeń życiowych, kochającego męża, dorosłej córki i czarno-białej, szczekającej radości. Otwarta na prawdę i życzliwość, zamknięta na fałsz i chamstwo.
Poniżej wiersz Yuhmy, pod którym mogę się podpisać!
Kocham obciach od zawsze,
gardzę wrzaskiem gromady,
bliższe mi to, co słabsze,
pędzone na zagładę.
Ciemnogrodem już byłem,
oszołomem i lachem,
moherem i pedrylem,
a teraz jestem obciachem!
Obciach - czyż nie brzmi to dumnie?
Wszak trzeba odwagi, rozumu,
by nie stać się zwykłym durniem -
papugą wśród papug tłumu.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka