Finisz kampanii, więc mozna już zacząć podsumowanie szans kandydatów. Nie ukrywam iż uwazam że wygra Kaczyński, co za tym pzremawia???
Przemawia za tym po pierwsze: niższa frekwencja jaka będzie w II turze.
Po drugie: czas wakacyjny napewno bardziej uderzy w Komorowskiego, gdyż to wielkomiejscy w dużym stopniu wyjeżdżaja na wakacje...
Po trzecie: ilość wpadek Komorowskiego jest zastraszająca...Ostatnia o wyludnieniu kraju, pewnie nei jest ostatnią....
Po czwarte: debatę wygrał Kaczyński, Komorowski znów skupił sie na gadżeciku...
Po piąte: elektorat Jarosława jest bardziej zdeterminowany.
Po szóste: ludzie obawiaja się pełni władzy w rękach POwców. Do czego to doprowadzi mieliśmy świetny przykład choćby przed I turą. Obiektywne media dawały zwycięstwo Komorowskeimu juz w I turze...Zaś po wyborach myliły sie na jego korzyść raptem "tylko" kilkanaście % na jego korzyść. Można sobie tylko wyobrazić jak będzie funkcjonować życie polityczne po zwycięstwie Bronisława.....Media będą tak odpolitycznione jak odpolityczniony został "Wprost", takei samo odpolitycznienie czekało by TVP i Polskie radio....Wtedy juz nic nie stalo by na przeszkodzie wprowadzic kubański model sondażowy, czyli poparcie dla Słońca Peru 70%, poparcie dla PO 67%, poparcie dla prezydenta z wąsem 65%. Zgoda by budowała i panowała.
Kaczyński popełnił jeden błąd zaraz na początku kampanii pzred II turą wyskakujac z tekstem o oleksym...Lecz i w dziedzinie skrętu w lewo Komorowski wyprzedził go o długość wąsa (wystarczy wspomnieć o zdobyciu poparcia UP, olka, cimoszewicza)
Składając te przesłanki w całość uważam że minimalnie, ale wygra Kaczyński.
Inne tematy w dziale Polityka