Od tragedii Smoleńskiej minęły trzy miesiące, jesteśmy po wyborach...Więc PO już odpolitycznia Polskę, już nie trzeba udawać wstrząśniętych tragedią. Uznano iż koniec Smoleńska nie ma co tego przedłużać. Pierwsza dycyzja powyborcza prócz oczywiscie decyzzji personalnych to .......usunięcie krzyża...
Rzecznik rządu powiedział również, że w sprawie krzyża oczekiwałby nie decyzji prezydenta-elekta Bronisława Komorowskiego, ale "zdecydowanej reakcji hierarchii kościelnej", która - w jego opinii - "powinna zatroszczyć się o to, żeby w sposób godny ten krzyż został przeniesiony we właściwe dla niego miejsce". - Albo na mogiłę ofiar, albo do Świątyni Opatrzności Bożej lub w inne miejsce kultu wskazane przez hierarchię kościelną - zaznaczył Graś. Dodał, że Pałac Prezydencki jest budynkiem administracji państwowej, a nie "miejscem kultu". - Takie symbole (jak krzyż - przyp. red.) nie powinny się tam znajdować - podkreślił Graś.Interia
PO jak to zwykle ma w zwyczaju samo decyzji nie podejmie (po co im władza jak oni boją sie decyzji????), czekaja na reakcje kościoła.....
Zdumiewa mnie fakt iż komuś moze pzreszkadzać krzyż, tymbardziej postawiony dla upamiętnienia tragedii. Zdumiewa też argumentacja mająca przemawiać za jego usunięciem....Po pierwsze krzyż nie stoi w Pałacu Prezydenckiem. Po drugie argumentacja "Pałac Prezydencki jest budynkiem administracji państwowej, a nie "miejscem kultu". - Takie symbole (jak krzyż - przyp. red.) nie powinny się tam znajdować "jest rodem z komunizmu....Myśle iz cieszą sie z tej argumentacji w Strasburgu.
Mam nadzieję iz PO w swym antykrzyżowym zapale nie przystapi do ściągania krzyży z budynków administracji kościelnej......Ten jeden krzyż to wyjątek który kole Bronisława i PO bo przecież co rok trzeba by tam kwiaty składać......A oddawać hołd PiSorowi to tak nie trendy...
Inne tematy w dziale Polityka