W sobotę w Warszawie mogliśmy być swiadkami "postępu" i "wolności" oczywiście była ona możliwa w pełni tylko w paradzie homosiów....Nie będę o niej pisał bo nie ma o czym...Natomiast "parada" ta przypomniała czego homosie sie domagają.....Ano domagają się mozliwości zakładania rodzin i adopcji dzieci...
Oczywiście tematem "rodzin homo" również sie nie będę zajmował szkoda czasu na głupoty.
Chciałbym napisać o pewnej hipokryzji środowisk "rozumnych" oraz feministek itp. Otóż dla tych wszystkich środowisk rodzina jest złem, ograniczajacym wolność itp., trendy jest bycie singlem. Poniżej cytat z czołowej postaci tych ruchów Pani Środy
Zauważyła ona mianowicie pewną zależność między propagowanymi przez Kościół Katolicki w Polsce modelem rodziny i systemem wartości, a statystykami dotyczącymi przemocy wobec kobiet.
Natomiast te same środowiska walczące tak namiętnie z instystucją rodziny, gdy chodzi o homosiów zmieniają ton o 180%....I oczywiście gorliwie popierają homosiów w staraniach o możliwość zakładania rodzin. Ponizej znów cytat z Pani Środy......
Jest tyle dzieci wychowywanych przez homoseksualne rodziny, które mają się dobrze.
Skoro ta rodzina jest taka zła i taka "fe" to dlaczego chcą w to bagno wciagać homosiów??? Dlaczego chcą ich tak krzywdzić? No przecież logicznie myśląc "rozumni" winni odwodzić homosiów od marzeń o rodzinie.
Komicznie słowa Środy brzmią w zestawieniu z kościołem którego to system wartości wg. niej atakuje kobiety i rozbija rodzinę. Przecież homosie marzą o ślubach kościelnych, w krajach gdzie maja tylko możliwość je brać, robią to...
Porównując te dwa różnepodjeścia do rodziny ze strony "rozumnych" świetnei widać ich zakłamanie i hipokryzję..Jedym ludziom się obrzydza rodzine, natomiast drugich sie gorąco wspiera w staraniu o nią....Istny matrix.
Mam nadzieje że ludzie wkońcu zaczną dostrzegać jak dalece sie nimi manipuluje......
Inne tematy w dziale Polityka