Ostatnie dwa dni to czas z jednej strony nagłośnienia wiekopomnego wydarzenia-prezydent Komorowski nie podpisze ustawy rządowej. Z drugiej strony wyciszenie skutków działań Tuska w sprawie gazoportu.....
Oba wydarzenia znamienne dla pozycji naszego kraju jak i sytuacji medialnej w której obecnie jesteśmy. Najpierw przez dwa dni jesteśmy informowani o tym co zrobi Komorowski z ustawą redukującą zatrudnienie o 10% w administracji publicznej. Już wiemy iż Bronisław ustawy nie podpisze.....Czyli redukcji nie będzie. Przynam że z coraz większym rozbawieniem oglądałem w TV rozmowy ze "specami" na temat tego co sie z tą ustawą stanie i co z tego wynika.....To jest tylko kolejny przejaw zabawy Tuska z Komorowskim w dobrego i złego "glinę". Od keidy w naszym kraju by kogoś zwolnić z pracy trzeba ustawę pisać??? Jakoś Tusk do powiększenia administracji ustawy nie potrzebował....
Druga sprawa jakoś cichaczem przemknęła....Oto mamy plon współpracy Tuska, Bartoszewskiego i Merkel.
W czwartek w Lubminie na północy Niemiec odbyła się konferencja prasowa, na której przedstawiciele Nord Stream poinformowali, że tuż przed minionymi świętami Bożego Narodzenia zgodnie z planem zakończono prace budowlane w Zatoce Greifswaldzkiej, rozpoczęte 15 maja zeszłego roku.
Zastrzeżenia w sprawie ułożenia Gazociągu Północnego wciąż zgłasza Polska, obawiając się, że rurociąg zablokuje w przyszłości rozbudowę portu w Świnoujściu. Na odcinku, na którym krzyżuje się on z północnym torem podejściowym do portu, rury zostały ułożone na głębokości 17,5 metra, co - zdaniem strony polskiej - uniemożliwi dostęp do Świnoujścia statkom o zanurzeniu powyżej 13,5 metra. Polska uważa, że należy wkopać rurociąg, zanim jeszcze rozpocznie się jego eksploatacja, gdyż później będzie to technicznie bardzo trudne oraz kosztowne.
Rzecznik konsorcjum Nord Stream Steffen Ebert powiedział jednak PAP, że spółkanadal nie zamierza wprowadzać żadnych zmian w ułożeniu rurociągu na spornym odcinku. Federalny Urząd Żeglugi i Hydrografii (BSH) w Stralsundzie jeszcze nie zakończył rozpatrywania zastrzeżeń do pozwolenia na budowę Gazociągu Północnego, złożonych przez władze Morskich PortówSzczecin iŚwinoujście.PAP
Przypomnę tylko ze w grudniu podczas konsultacji międzyrządowych Niemiec i Polski, Tusk miał załatwić sprawę gazoportu....Obiecałam panu premierowi Tuskowi, że jeśli w przyszłości pogłębienie dostępu do portu w Świnoujściu będzie musiało zostać dokonane, wtedy będą prawne ustalenia między nami, które to ułatwią - powiedziała Merkel.....
Oczywiscie nie muszę pisać iz w grudniu odtrąbiono w mediach sukces Tuska.....A już teraz zbieramy żniwo tego "sukcesu"....Dzięki jego staraniom i wpływom europejskim zbudujemy sobie gazporcik-pewnie za chwilę i to stanie sie sukcesem powie sie "rozumnym" że jest kryzys to i miast gazoportu postawimy gazoporcik do którego będą wpływać stateczki. W sumie to jaki gazporcik taki premierek.
Ale te dwa dni wiele mówią o POlsce obecnej....Po pierwsze premier nei moze nikogo zwolnić-do tego musi mieć ustawę (bardziej przerażajace że ludzie dają sie na to nabierać). Po drugie sukcesy w polityce zagranicznej Tuska polegaja na tym że ktoś mu obiecuje a ten sie cieszy.......POgratulować, jak to bylo?? "Obiecanki cacanki.......
Inne tematy w dziale Polityka
