zuberegg zuberegg
315
BLOG

Koniec "muti-kulti"-czas na reakcję prawicy

zuberegg zuberegg Polityka Obserwuj notkę 3

Ostatnie dni, tygodnie to ciągłe ogłaszanie fiaska polityki "multi-kulti", każdy przyzna iż fiasko, szkodliwosć tej polityki winno sie oglosić już dawno temu....Choć wystraczy sobie przypomnieć jakie szaleństwo rozpętali "lewi" kilka lat temu wobec politykow takich jak Le Pen, Forteyn, Haider którzy jako pierwsi głosili konieczność odrzucenia tej szkodliwej polityki. Dziś gdy z ust czołowych polityków padają podobne słowa lewica i popierajace ją media już nie warjują...A co mówili politycy?...

Budowanie w Niemczech wielokulturowego społeczeństwa zupełnie się nie sprawdziło. Ta diagnoza kanclerz Angeli Merkel przedstawiona na zjeździe młodzieżówki chadeckiej. Nasz Dziennik

Prezydent Francji Nicolas Sarkozy. Stwierdził, że za bardzo koncentrowano się na tożsamości przybysza, marginalizując kwestie tożsamościowe kraju, który udziela gościny. Jego zdaniem nie można doprowadzać do tego, by różne społeczności się od siebie separowały. Rzepa
 

Premier Wielkiej Brytanii David Cameron powiedział w sobotę uczestnikom Monachijskiej Konferencji o Bezpieczeństwie, że polityka "państwowej wielokulturowości" nie przyniosła oczekiwanych rezultatów. Opowiedział się za bardziej zdecydowaną obroną zachodnich wartości liberalnych.

Według Camerona, Wielka Brytania musi bardziej energicznie bronić swojej tożsamości narodowej aby zapobiec krzewieniu się różnych form ekstremizmu. Dał do zrozumienia, że rząd brytyjski zajmie twardsze stanowisko wobec ugrupowań propagujących islamski ekstremizm.pap
 

Deputowani Quebecu przyjęli w środę wniosek zabraniający sikhom wnoszenia rytualnych noży do budynku parlamentu tej prowincji. Kanada uznaje wielokulturowość za swoją oficjalną politykę od 1971 r. Była pierwszym krajem na świecie, który przyjął takie zasady i wpisał je do obowiązującego prawa.
Badania wskazują, że Ustawę 94 popiera w Quebecu 95 proc. ankietowanych, a w anglojęzycznych prowincjach - 75 proc. Można to traktować jako sygnał, że otwarte społeczeństwo Kanady nie chce zaakceptować - w imię tolerancji właśnie - obyczajów, które np. pozwalają na gorsze traktowanie kobiet
. gw

Ta cisza ze strony "lewych" jest znamienna, "lewi"i ich otoczenie sami zobaczyli klęskę swych sloganów-jesli ich bronią to gdzieś tam po cichutku, półgębkiem. Od czasów Le Pena czy Haidera zmienił sie jednak światopogląd ludzi, już nie wystarczy by lewica wyskoczyła ze swą trójcą "rasizm, ksenofobia, nietolerancja" by zamknąć usta ludziom którzy ośmielą sie skrytykować "przyjezdnych". Ludzie chcą by państwo przestało traktować "przyjezdnych" jak jajko-przed którym trzeba klękać bo inaczej pęknie i będzie rasizm.

Co ciekawe odejście od polityki "multi-kulti" to też marzenie "lewych" jakie chcą realizować poprzez UE. To tu "lewi" chcą walczyć z ciemnogrodem, religią, tradycją, państwami narodowymi. To przez UE "lewi" marzyli o zbudowaniu "prawdziwego europejczyka"-urodzonego pod flagą UE, tęczowego singla, ateisty, bezpaństwowca....Jak zwykle przy takim zaślepieniu "lewi" otrzymują cos zupełnie innego....

Ludzie mają juz dość wyrzekania się swej tradycji, religii, kultury bo to może urazić "przyjezdnego"....Ludzie oczekują normalnego, zdrowego traktowania "przyjezdnych". Cieszy iż zauważył to np. Sarkozy, jeśli "przyjezdny" chce zamieszkać w nowym kraju to znaczy iz akceptuje panujące w nim zwyczaje, tradycję, kulturę, religię. W pzreciwnym razie wraca do siebie "nikt tu nikogo pod pistoletem nie trzyma".

Mam nadzieje iż prawica nie tylko odrzuci szkodliwą, błędną politykę "multi-kulti", ale że też zastapi ją nową. to nic wielkiego, to tylko powrót do normalnych, zdrowych zasad. Tak jak gość u nas w domu dostosowuje sie do naszych zasad, zwyczajów tak i "gość" w państwie winien robić to samo.  To jedyna droga do asymilacji "przyjezdnego", jak też to jedyna droga do tego by "miejscowi" go zaakceptowali...

zuberegg
O mnie zuberegg

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (3)

Inne tematy w dziale Polityka