Jesteśmy sfrustrowani, nie podoba nam się własne otoczenie, mamy kompleksy., brak perspektyw...Nie możemy tego zmienić, zmieniamy więc "narodowość".
Najpierw wybieramy terytorium kraju na którym będziemy budować "naród", terytorium musi mieć bogatą, pogmatwaną historię. Gdy juz mamy terytorium rozpoczynamy działanie...
Zakładamy stowarzyszenie z "narodem" w nazwie np. Zwiazek Narodowości Śląskiej. Oczywiście żaden sąd takiego tworu nie zarejestruje, rejestracja tego tworu jest niemożliwa gdyż taki naród nie istnieje (wszyscy nromalni potwierdzają)...Oczywiscie my nie poddajemy się, piszemy skargę do trybunału w Strasburgu... W tym czasie staramy sie "tylko" o autonomię...i z tym pomysłem startujemy w wyborach....
Mijamy próg wyborczy-czekamy na ofertę koalicji od jakiegoś "naiwnego", żądnego władzy polityka. Potem mamy już z górki. Mamy koalicję z "naiwnymi", mamy więc też poparcie ich i całego zaplecza zwanego potocznie użytecznymi idiotami,Ci będa nas bronić i popierać na przekór wszytkiemu.
Po chwili "dziwnym trafem" nasza "narodowość" ląduje w rubryce inna narodowość.Użyteczni idiocioczywiście pieją z zachwytu, w końcu oni są postępowi, multikulturalni, nie będa im tam ciemniaki zabraniać wpisywać sobie narodowości takiej, jaka popiera "naiwny". Więc wszyscy razem przy spisie zaczynajo godoć. W tym czasie my czekamy na rozpatrzenie naszej skargi do Strasburga, na jej rozstrzygnięcie pojedziemy z wynikami spisu powszechnego, gdzie "naiwny" wpisał naszą "narodowość", użyteczni idioci ją popierali oczywiście.. Jeśli więc rząd "naiwnego" uznaje nas za "naród" to i Strasburg będzie musiał zrobić to samo.
Tak powstaje "naród" (użyteczni idioci klaszczą), w Polsce jak się okazuje trwa to kilka lat. Uzyteczniklaszczą, reszta będzie dopłacać do nowego "narodu", ktory przecież jakoś musi sie oporządzić.
Do sporządzenia narodu potrzebowaliśmy:
-terytorium
-naiwnego polityka
-spisu powszechnego
-użytecznych idiotów
-trybynalu w Strasburgu
Jak widać w Polsce "naród" tworzy sie niewiele dłużej niż budyń........
Inne tematy w dziale Polityka