Miałem o kibicach napisać jutro ale nie wytrzymałem po tym co dziś czytam.....Najpierw o meczu Wisła-Lech i o tym co wygadywał pan komendant.....
"Na dzisiejszej sesji rady miasta Wadim Dyba, nowy komendant krakowskiej policji, poinformował, że ok. 2 tys. kibiców Lecha Poznań może przyjechać na dzisiejszy mecz z Wisłą Kraków. Policja zapewnia, że kibice nie wejdą na stadion, ale funkcjonariusze będą w stanie gotowości.
Policjanci będą pilnować bezpieczeństwa w okolicach dworca, stadionu i wybranych krakowskich osiedli. - Jest to mecz podwyższonego ryzyka, nie tylko ze względu na to, że kibice obydwu klubów nie darzą się sympatią. Mamy informacje, że może dojść do protestów antyrządowych - mów Katarzyna Cisło z małopolskiej policji.
Jak się jednak dowiedzieliśmy, poznańska policja nic na razie nie wie o zorganizowanym wyjeździe kibiców Lecha do Krakowa.
Stadion Wisły wciąż nie jest gotowy (zamknięte dla publiczności są dwie trybuny), z tego względu kibice drużyn przyjezdnych nie są wpuszczani na mecze." gw
Po chwili z pogrubione zdanie znika z tekstu, zostaje tylko w googlach....
11 Maj 2011 ... Wisła Kraków - Lech Poznań (2010) ... Mamy informacje, że może dojść do
protestów antyrządowych - mów Katarzyna Cisło z małopolskiej policji ...
Oczywiście kibice Lecha nie wybierali się do Krakowa, nie organizowali wyjazdu z bardzo prostego powodu-Wisła nie ma sektora gości (stadion jest w budowie). Po co więc komendant kłamał? Z powodu tego kłamstwa policjanci "będa pilnować bezpieczeństwa" w okolicach dworca:)-tak sie bawi władza na koszt kibiców i wszystkich obywateli.
Ale mamy tu też sprawę drugą-cenzurę. Dlaczego zdanie o antyrządowych protestach wyparowało z tekstu po chwili? Boicie sie prawdy? Boicie sie protestów antyrządowych na stadionach? Za to każecie kibiców?
I na koniec o derbach łódzkiego województwa, nagle dziś okazało sie iż kibice gości na mecz nie wejdą...
Rzecznik prasowy bełchatowskiego klubu Michał Antczak nie krył zaskoczenia nie tylko samą decyzją, ale też terminem jej podjęcia.
"Na mecz z Widzewem wybierało się 600 naszych kibiców. Wszyscy mieli kupione bilety. Decyzja o tym, że mimo to nie będą wpuszczeni na stadion przyszła w momencie, gdy byli już w autokarach" - powiedział Antczak.interia.pl
Mam nadzieje że podadzą do sądu tych którzy im zablokowali możliwość obejrzenia meczu chwilę przed jego rozpoczęciem. Kibice płacą podatki, pracują -ich czas jest k.rwa tak samo cenny jak czas rządzących-zresztą to kibice też łożą na ten rząd......
Tak wygląda "wojenka" Tuska z kibicami. Najpierw bajka o tysiącach kibiców jadących do Krakowa, potem cenzura, a teraz jakiś idiota robi sobie z kibiców GKSu Bełchatów jaja.....
Inne tematy w dziale Polityka