Jesteśmy swieżo po zakończonym 36 Festiwalu Polskich filmów Fabularnych w Gdyni. Brakło tam jednego filmu mimo iż miał on swą premeirę w wersji roboczej......
Zdjęcia do filmu „Historia Roja, czyli w ziemi lepiej słychać” zakończyły sie w 2010 roku. Premiera wersji roboczej filmu miała miejsce 1 marca 2011 w dniu nowoustanowionego święta narodowego -Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych - działaczy podziemia antykomunistycznego. Rzepa z 3-XI-2010 tak opisywała plany twórców filmu...Do kin film ma trafić wiosną przyszłego roku, jesienią zaś w Telewizji Polskiej zostanie wyemitowany trzyodcinkowy serial. Produkcja filmu kosztowała ok. 10 mln zł. TVP dała 6 mln zł, a 2,5 mln wyłożył Polski Instytut Sztuki Filmowej. Resztę zapewnili sponsorzy.
Mamy już czerwiec, dalej nie wiadomo kiedy nastąpi premiera oficjalna filmu. Pomimo wydania tylu pieniędzy TVP ani PISF nie widzą nic dziwnego w "chowaniu" filmu. Widać iz nadal panuje prewencyjna cenzura nakazująca pomijanie filmów jednoznacznie oceniających nasza historie (oczywiście z wyjątkiem tych płynących z nurtem okrągłostołowych ustaleń). Jak widać "Rój" i jego historia nadal znajduje się w "antykomunistycznym" podziemiu....
Dziwne że w sytuacji gdy "niby" państwo oszczędza, dwie państowe filrmy mogą sobie ot tak marnować 8,5 mln. złotych i jakoś nikomu to nie przeszkadza.....Dziwne iz żaden z twórców sie nie odzywa w tej sprawie, żaden Wajda nie krzyknie o skandalu, cenzurowaniu, marnowaniu pieniedzy wydawanych na kulturę.....
Inne tematy w dziale Kultura
