PO to taka formacja która zawsze chce płynąć z prądem, za nic mając poglądy głoszone chwilę wcześniej. Już na samym początku jej istnienia mieliśmy tego przykład.
Platforma powstała jako sprzeciw wobec partii politycznych, miała być obywatelska nie wodzowska jak sld Millera....Najpierw mieliśmy więc trzech tenorów śp. Płażyńskiego, Olechowskiego i Tuska. Oczywiście Donald szybko pokazał gdzie ma obywatelskość, usunął obu tenorów i zaczął sterować partią. W owym czasie wybuchła słynna "afera Rywina" która zmiotła rząd sld, ludzie zapragnęli zmian w polityce, zmian w kraju. Ludzie żądali PO-PiSu, PO znów płynęła z prądem jej środowisko wymyśliło pojęcie IVRP, poparła też ustawę lustracyjną, wybór śp. Kurtyki na szefa IPNu, rozwiązanie WSI, powoloanie CBA. PO przegranych z PiSem wyborach parlamentarnych i prezydenckich kompleksy nie pozwoliły jej politykom wejść do kolalicji z PiSem-być może zmarnowano wtedy najwiekszą szansę na przebudowę kraju........
W trakcie rządów PiS owładnietę lustracjofobią media zaczęły pezpardonowy atak na rząd Kaczyńskiego...PO jak zwykle płynęła w głownym nurcie, całkowicie odcinając sie od WŁASNEGO!!! pomysłu IVRP, zaczęła atakować IPN, CBA....
I stało sie, udało się PO dojść do władzy, choć by mogło dojsć do tego epokowego wydarzenia trzeba było poparcia całej medialnej machiny IIIRP, organizacji pozarządowych (słynna akcja "zmień kraj idź na wybory"). Platforma ktora w trakcie kampanii obiecywała ludziom wszyystko, nie spełniła nawet 5% swych obietnic, to za jej rządów do łask wrócił gen jaruzelski, powstał pomnik ku czci poległych bolszewików...za jej rządów zaczęto karać ludzi za krytykę władzy......
Teraz zaś zbliżają sie nowe wybory.....PO oczywiscie płynie z nurtem, tym razem miast programu ( w realizacje którego i tak chyba nikt POwcom nie uwierzy) zaprezentowali kupowanie polityków, najpierw Arłukowicza, teraz Kluzik-Rostkowską a to nie koniec. Platforma chce być wszystkim od lewicy po prawicę-ale jak to głosiła reklama "jak coś jest do wszystkiego to jest do niczego"......Po co głosować na POdróbkę skoro można mieć oryginał lewicy (sld) i prawicy (PiS, UPR).
Patrząc na historie Platformy widać dwa niezmennie z nią powiązane przymioty. Pierwszy-bezideowość, PO potrafi od IV RP przejść ku jaruzelskiemu i nie widzi w tym nic dziwnego. Drugi przymiot PO-POdróbka....to zawsze była prdóbka. Najpierw partii obywatelskiej, potem prawicowo-liberalnej, teraz chce być partią zdystansowana od kościoła-popierajacą zwiazki partnerskie...jednym słowem chce być podróbką sld-a to z powodu checi trwania u władzy. Donald wie iz na prawo nie ma szans sie przesunąć więc idzie w lewo, udając lewaka...
Pytanie PO dekadzie......po co głosować na podróbkę skoro są oryginalne, stałe w poglądach partie polityczne tak z lewa jak i z prawa?
Inne tematy w dziale Polityka