Nie chodzi o Wałęsę tylko o Komorowskiego

Wczoraj tematem numer jeden na S24 była niewątpliwie nerwowa reakcja Wałęsy na artykuł w "Naszym Dzienniku"......

Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego dysponuje nagraniem rozmowy funkcjonariuszy WSI, relacjonujących kulisy dowiezienia Lecha Wałęsy motorówką Marynarki Wojennej na strajk w Stoczni Gdańskiej. Jednym z rozmówców jest płk Leszek Tobiasz, który zmarł dwa tygodnie temu w dziwnych okolicznościach. Kapitanem kutra miał być admirał Romuald Waga. nasz dziennik

Przypomnieć wypada iż Tobiasz miał zeznawać 1 marca w sprawie "afery marszałkowskiej".

W listopadzie 2007 r. Tobiasz zgłosił się do ówczesnego marszałka Sejmu Bronisława Komorowskiego. Ten - według doniesień medialnych - zorganizował tajne spotkanie z udziałem Tobiasza, szefa Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego Krzysztofa Bondaryka i Pawła Grasia.

O wyjaśnienie przyczyn śmierci pułkownika apelował o prokuratora generalnego poseł PiS Antoni Macierewicz. Według niego zmarł jeden z najważniejszych świadków w procesie tzw. afery marszałkowej, mającej na celu skompromitowanie Komisji Weryfikacyjnej WSI.

Kolejna rozprawa dotycząca rzekomej korupcji w komisji weryfikacyjnej WSI jest zaplanowana na 1 marca. Miało na niej dojść do przesłuchania płk. Tobiasza. Obrona chciała wyjaśnienia rozbieżności w zeznaniach Tobiasza i Komorowskiego. Niewykluczone, że podczas procesu doszłoby do konfrontacji świadków.rzepa 17-02-2012

W przeciwieństwie do blogeerów S24 uważam że ujawnione przez "ND" nagranie nie miało wcale uderzyć w Wałęsę, miało postraszyć Komorowskiego-tak by wiedział że jak by co, to zawsze coś może wypłynąć.....Wałęsa jednak jak zwykle gdy chodzi o jego przeszłość zareagował panicznie i całą uwagę skupił na sobie. Działa tu zasada z przysłowia "uderz w stół, a nożyce się odezwą". Po co ktos z ABW miałby atakować Wałęsę, on i tak nikomu nei zagraża, nikt poważnie go nie bierze.

Uważam że wyciek taśmy z ABW ma na celu ustawić Komorowskiego, tak by był grzeczny gdy taka będzie potrzeba. Służby powtarzają ten sam manewr co z Wałęsą, znając jego przeszłość straszano go tą wiedzą i Wałęsa szybko zrozumiał kto pociąga za sznurki. Teraz mamy bliźniaczą sytuację-Komorowski zaliczył "wtopę" i służby pokazały iż jak będzie trzeba to ją ujawnią....

Chyba każdy zauważył że sytuacja zrobiła sie dynamiczna po aresztowaniu Gromosława Cz.:). Od jego wyjścia mamy zmianę optyki ws. Smoleńska, nowe fakty związane z dokumentami na Wałęsę, teraz materiały z płk. Tobiaszem, Ruch Palikota przestaje byc trendy (widać Dukaczewski i urban to za mało).

Chyba ktoś inny trzyma wajchę.....