Michnik przyznaje-PO zagraża wolności słowa

Wczoraj mieliśmy do czynienia z bezprecedensową akcją dziennikarzy, nie jestem najstarszym góralem, ale nie pamiętam by wcześniej tak różne środowiska dziennikarskie były tak jednomyślne. 57 szefów gazet sprzeciwiło się postulowanym przez senatorów PO zmianom prawa prasowego. Co ciekawe wśród tych 57 szefów gazet znalazł się.......Adam Michnik. Poczatek listu otwartego zawiera stwierdzenie "Wolność słowa jest zagrożona przez projekt nowelizacji prawa prasowego rodzący się w Senacie RP".

Te słowa musiały być szokiem dla czytelników gw, polityki, wprost-nagle nie z gruchy, nie z pietruchy przyznano tam iż wolności slowa zagraża....PO, ta sama PO którą to owe gazety popierają bezrefleksyjnie. W głowie normalnie myślącego człowieka (czytelnika wyzej wymienionych tytułów) powinien się zrodzić dysonans. Jak to, tyle czasy mówiono o zbrodnaich IV RP, tym że zagrazała ona demokracji, wtedy nikt takiej akcji robić nie musiał. Jak to możliwe iz dziś akcję taką przeprowadzić trzeba było? Oczywiście tak zaczął by sie zastanawiać ktoś mający odrobinę rozumu, podejrzewam jednak iż dla czytelników tych trzech tytułów ta akcja przemknęła kolo ucha, dziś pewnie znów będa zwalczać PiSiorów....jak tych zagrażajacych wolności słowa:). Tak ito juz ich urok...

Ciekawszy w tym wszystkim jest udział Michnika, czlowiek udający obrońcę demokracji, wolności słowa-(dlaczego udajacy?)-do tej pory kneblujący swym przeciwnikom usta, robił to jednak na salach sądowych. Tym razem wystąpił całkiem jawnie i przyznał że partia którą jego gazeta popiera, promuje zagraża wolności słowa. Po takim wystąpieniu by zachować jakąkolwiek wiarygodność winien natychmiast skończyć z popieraniem tej partii-czy moze być gorsze przestępstwo dla obrońcy demokracji i wolności słowa niź atakowanie tej wolności?

Rozumiem iz wczorajszym poparciem dla akci dziennikarzy Michnik zrozumiał swój błąd i przeszedł na strone ludzi walczących o normalność pod rządami Tusk i jego ferajny. Każde inne zachowanie jest tylko hipokryzją i zakłamaniem oraz oszukiwaniem swych czytelników, wykorzystywaniem ich naiwności.

To jak kim Pan, panie Michnik;)*

*-to jest oczywiście pytanie retoryczne;)