Wczorajsza debata była lepszą od tej pomiędzy Szydło z Kopacz. Ale to było w sumie oczywiste że tak właśnie będzie. Beata Szydło nie walczy o elektorat skrajny, walczy o niezdecydowanych. Najwięcej z nich to byli wyborcy PO-ci w stylu Gowina- druga część to osoby młode, takie które jeszcze nie głosowały. W to że na wybory, nagle pójdzie jakiś. np. 40 latek który nie głosuje ciężko uwierzyć.Więc Szydło chcąc trafić do tych dwóch grup musiała być stonowana, prowadzić debatę w taki sposób jak prezydent Duda. Dziwić musi zachowanie Kopacz. Z każdym dniem coraz bardziej histeryczne apele, coraz idiotyczniejsze zachowania. Kogo mogą przekonać okrzyki "Wolna Polska" na konferencji po wczorajszej debacie??? Ci którzy chcą wolnej Polski nie zagłosują na PO, partię która prosi Berlin by prowadził naszą zagraniczną politykę. A na elektorat lewacki takie hasło nie podziała tym bardziej..
Swoja drogą ciekawa sprawa że konferencję PO zorganizowano w gmachu TVP. W tym samym czasie "ktoś"blokował wyjście Beacie Szydło. To tylko kolejne, żałosne zagrywki odchodzącej partii. Tonący brzydko się chwyta. Całość spóźniona o 24 godziny, co jest tylko kolejnym przejawem nieudolności tej partii. Mam nadzieję że TVP pokaże na jakiej podstawie zorganizowano Kopacz konferencję. Ja sobie nie życzę by utrzymywana z moich podatków firma wspomagała jedną konkretną osobę. Liczę że uzyskamy dziś odpowiedź w tej kwestii.
Co do wczorajszej debaty uważam że dobrze wypadł Korwin. Kukiz powtórzył manewr z debaty prezydenckiej, znów tasował kartki, krytykował. Jeden celny strzał w Kopacz, związany z wyjazdem z Polski jej córki. Pytanie czy tym razem to zadziała? Moim zdaniem wystarczy bo wejścia do parlamentu, podobnie jak Korwinowi. Jednak szans na dwucyfrowy wynik nie widzę.
Na koniec część najzabawniejsza. "Rozumni" całą swoją propagandową maszynę skierowali w promowanie medialne Petru. Petru który wczoraj wypadł sztywno, słabiej niż Nowacka. Najlepiej z tego środowiska wypadł Zanberg. Jednym występem zyskał więcej niż Petru setką swoich konferencji. Chłopak oczywiście plecie lewackie androny, wygląda przy tym wiarygodnie, na luzie. Takie też były jego wypowiedzi po debacie. W "rozumnych" mediach szok. Miast promować drętwego Petru, można było pokazywać Zanberga, jestem pewny że udałby się lepiej niż Janusz P. Moim zdaniem dla lemingów byłby łatwiejszy jako zastępstwo PO. Po pierwsze wiarygodniejszy jako "antysystemowiec", nowa twarz. Po drugie, lemingi nie miały by tego uczucia że naprawdę robią to co im TVN czy GW mówi-jeśli chodzi o głosowanie na Petru, osobę będącą w głównym nurcie IIIRP od kilkunastu lat.
A tak, Zanberg z pewnością zabierze po ok. 1% Petru i Nowackiej i co dla Polski najlepsze, zablokuje im wejście do sejmu:). Będzie to jego ogromny wkład w poprawę demokracji. Przybliża to nas do zyskanie większości parlamentarnej zdolnej do naprawy państwa:). To jest najważniejszy wniosek po debacie.
Inne tematy w dziale Polityka
