W drugiej części wywiadu dla onet.pl mówi Beata Kempa, że aktualnie PiS oraz PO mają podobne poparcie wyborców. SLD nie osiągnie dobrego wyniku, gdyż wciąż popełnia istotne błędy, a inne partie, łącznie z PSL, nie dostaną się do Sejmu. Dla Prawa i Sprawiedliwości nie jest najważniejszą sprawą brak zdolności koalicyjnej. "PiS chce rządzić samodzielnie - podkreśla posłanka - i wziąć za swoje decyzje pełną odpowiedzialność".
PO zapowiada złożenie po wyborach wniosku o postawienie J. Kaczyńskiego i Zb. Ziobry przed Trybunał Stanu - przypomina dziennikarz prowadzący wywiad. W ocenie Beaty Kempy jest "to kolejna zagrywka Platformy w obecnej kampanii wyborczej. Byle się przykleiło, byle bardziej bolało. Ile trzeba mieć w sercu nienawiści, żeby posługiwać się takimi metodami. To najwyższa pora, by Tusk i spółka się uspokoili, zorganizowali sobie kartony i rozpoczęli wielkie pakowanie".
Trzeba celnie punktować rząd Tuska i jednocześnie prezentować propozycje Prawa i Sprawiedliwości, by odsunąć tę ekipę od władzy. "Za rządów PO jest gorzej niż za komuny - stwierdza rozmówczyni. - Platforma w mojej ocenie to PZPR po liftingu. Tusk z kolegami zwijają demokrację i nie dopuszczają do zdania tych, którzy mogą myśleć inaczej".
"Polska jest w demontażu, a nie w budowie" - mówi posłanka PiS. Donald Tusk stosuje PR-owskie sztuczki, a dług publiczny ciągle rośnie i kraj nie jest przygotowany na nadchodzący kryzys. Jest dużo bałaganu, afery, których jakoby nie było, i wyższe podatki.
Czy Jarosław Kaczyński powinien debatować z D. Tuskiem? - "Premier może debatować z Mirem, Zbychem i Rychem, a moderatorem niech będzie Sekuła" - odpowiada Beata Kempa.
Inne tematy w dziale Polityka