Wyemitowanie obligacji wieczystych przez Unię Europejską byłoby najlepszym rozwiązaniem ws. weta Polski i Węgier - uważa finansista i krytyk rządów Viktora Orbana, George Soros.
Sprzeciw wobec mechanizmu uzależnienia wypłat z funduszu odbudowy od oceny stanu praworządności poparła Słowenia, a nieoficjalnie mówi się o poparciu 6 państw unijnych dla Polski i Węgier. Szczyt ostatniej szansy na wypracowanie porozumienia odbędzie się 10 grudnia. Mateusz Morawiecki i Viktor Orban żądają zmiany decyzji, która ogranicza - w ich przekonaniu - suwerenność narodową oraz wywołuje mechanizm nie ujęty w traktach unijnych. Wtedy Warszawa i Budapeszt zrezygnują z zastosowania weta.
Plan na powstrzymanie premierów Polski i Węgier ma George Soros. - Po zawetowaniu przez Węgry i Polskę budżetu Unii Europejskiej i funduszu naprawczego COVID-19, argumenty za emisją obligacji wieczystych nigdy nie były mocniejsze - przekonywał ostatnio w tekście dla Project Syndicate fundator Fundacji im. Stefana Batorego.
- To, jak Unia odpowie Węgrom i Polsce zadecyduje, czy przetrwa jako społeczeństwo otwarte, wierne wartościom, na których została zbudowana - napisał Soros. - Orban, jak i Kaczyński, doskonale zdają sobie sprawę z tego, że w ich krajach zasady praworządności są łamane, a weto jest krokiem bezprecedensowym w chwili, gdy Europa cierpi z powodu wzrostu zachorowań na COVID-19 - ocenił.
- Chociaż oba kraje są największymi beneficjentami budżetu, to ich rządy zdecydowanie sprzeciwiają się warunkom w zakresie praworządności, które UE przyjęła zgodnie z zaleceniem Parlamentu Europejskiego. Wiedzą, że sposób rażący naruszają praworządność i nie chcą ponosić za to konsekwencji - krytykował Polskę i Węgry Soros.
Choć Unia Europejska nie jest w stanie tego wymusić, "wiele jej państw członkowskich może i powinno". Wspólnocie brakuje jedności zdaniem Sorosa, ale to wynika również z postawy przywódców Austrii, Danii, Finlandii, Holandii i Szwecji. Amerykański inwestor zarzucił im dbałość o oszczędzanie pieniędzy, zamiast troskę o dobro wspólne.
Gdyby pomysł Sorosa wszedł w życie, kapitał pożyczony od świata finansjery przez UE nigdy nie podlegałby spłacie, trzeba byłoby zwracać za to roczne odsetki.
- W sytuacji, gdyby nie doszło do porozumienia odnośnie nowego budżetu, ważność starego będzie przedłużana z roku na rok. W ten sposób Polska i Węgry nie dostałyby żadnych wypłat z tego budżetu, bo ich rządy łamią praworządność. Jeśli Unia Europejska wprowadzi w życie taki scenariusz, wówczas weto można by pominąć. Pytanie, czy będzie gotowość i porozumienie innych krajów członkowskich w tej sprawie - tłumaczył kontrowersyjny finansista.
Głos ws. ominięcia weta Polski i Węgier zabrał premier Słowenii. - Trzymaj się z dala od Europy, proszę - zwrócił się do Sorosa Janez Janša.
GW
