Sekcja zwłok Jolanty Brzeskiej wykazała, że bezpośrednią przyczyną śmierci był wstrząs termiczny, podtrucie tlenkiem węgla oraz rozległe oparzenia ciała powstałe w wyniku podpalenia naftą. Fot. PAP
Sekcja zwłok Jolanty Brzeskiej wykazała, że bezpośrednią przyczyną śmierci był wstrząs termiczny, podtrucie tlenkiem węgla oraz rozległe oparzenia ciała powstałe w wyniku podpalenia naftą. Fot. PAP

Warszawa uhonoruje Jolantę Brzeską? „Bez wątpienia była bohaterką”

Redakcja Redakcja Reprywatyzacja Obserwuj temat Obserwuj notkę 39

W naszych oczach Jolanta Brzeska bez wątpienia była bohaterką – powiedział Mikołaj Paja ze stowarzyszenia Miasto Jest Nasze.

Zadeklarował także, że aktywiści z MJN w pełni popierają wszelkie działania upamiętniające Jolantę Brzeską, w tym pośmiertne nadanie jej honorowego obywatelstwa Warszawy.

Na wniosek klubu radnych PiS do harmonogramu czwartkowej sesji Rady Warszawy wprowadzony został projekt uchwały ws. nadania honorowego obywatelstwa miasta zamordowanej aktywistce Jolancie Brzeskiej.

Ostatecznie z porządku obrad czwartkowej sesji rady miasta zdjęto projekt uchwały ws. nadania Jolancie Brzeskiej honorowego obywatelstwa m.st. Warszawy. Wniosek w tej sprawie zgłosił przewodniczący klubu radnych Koalicji Obywatelskiej, Jarosław Szostakowski.

Za zdjęciem z porządku obrad projektu uchwały ws. nadania honorowego obywatelstwa miasta Jolancie Brzeskiej głosowało 38 radnych, 20 było przeciw, jedna osoba się wstrzymała. Zgłaszając ten wniosek, Jarosław Szostakowski przewodniczący klubu radnych Koalicji Obywatelskiej w Radzie Warszawy podkreślił, że Jolanta Brzeska jest osobą zasłużoną dla miasta, co rada miasta uhonorowała już w 2016 roku, kiedy to jej imieniem nazwano jeden ze skwerów.

Radni PiS wcześniej wskazali, że to właśnie Jolanta Brzeska była pierwszą osobą, która sprzeciwiła się przestępczemu procederowi tzw. dzikiej reprywatyzacji, a także „pierwszym głosem sprzeciwu wobec grupy przestępczej, która przy milczeniu - a czasem pomocy niektórych urzędników i przedstawicieli wymiaru sprawiedliwości - zagroziła podstawowym prawom człowieka wielu warszawiaków”.

Aktywiści z Miasto Jest Nasze zadeklarowali, że w pełni popierają wszelkie działania upamiętniające Jolantę Brzeską, w tym pośmiertne nadanie jej honorowego obywatelstwa m.st. Warszawy.

– W naszych oczach Jolanta Brzeska bez wątpienia była bohaterką – powiedział Mikołaj Paja z MJN. – Pamiętajmy, że Jolanta nie tylko działa w swojej własnej sprawie, ale również współtworzyła warszawskie ruch lokatorski, była zaangażowana w pomoc innym osobom zmagającym się z reprywatyzacją – dodał podkreślając, że Brzeska za swoją działalność poniosła najwyższą cenę.

– Z drugiej strony przykro nam, że mimo upływu 10 lat od śmierci Jolanty Brzeskiej śledztwo ws. jej zabójstwa wciąż się nie zakończyło, a temat reprywatyzacji w Warszawie wciąż ciężko uznać za zamknięty – zaznaczył. Jego zdaniem pamięć o Brzeskiej musi przekładać się na realne działania, a nie tylko te w sferze symbolicznej.

Wiceprzewodniczący Rady Warszawy Dariusz Figura (PiS) podkreślił, że jego klub liczy na jednomyślność przy głosowaniu nad propozycją nadania honorowego obywatelstwa miasta zmarłej aktywistce Jolancie Brzeskiej.

W 2006 roku decyzją reprywatyzacyjną, kamienica, w której mieszkała Brzeska, przeszła pod własność spadkobierców dawnych właścicieli. W maju 2006 pełnomocnik spadkobierców jednostronnie rozwiązał umowę najmu kwaterunkowego i po raz pierwszy podniósł czynsz. Małżonkowie Brzescy wraz z innymi rodzinami w podobnej sytuacji powołali Warszawskie Stowarzyszenie Lokatorów.

Brzeska kilkukrotnie otrzymywała podwyżkę czynszu, który przekraczał jej emeryturę. Za niepłacenie czynszu w pełnej wysokości otrzymała nakaz eksmisji. Pełnomocnik właścicieli kilkukrotnie próbował zająć jej mieszkanie, a proponowane przez niego sposoby ugody nigdy nie doczekały się realizacji.

1 marca 2011 Brzeska opuściła mieszkanie, cztery dni później, córka zgłosiła jej zaginięcie na komendzie policji. Sześć dni po opuszczeniu przez nią mieszkania połączono zgłoszenie zaginięcia ze znalezieniem w Powsinie przez spacerowicza spalonych zwłok kobiety. Badania genetyczne potwierdziły, że to Jolanta Brzeska.

Sekcja wykazała, że bezpośrednią przyczyną śmierci był wstrząs termiczny, podtrucie tlenkiem węgla oraz rozległe oparzenia ciała powstałe w wyniku podpalenia naftą. Przed śmiercią kobieta złożyła zawiadomienie do prokuratury o możliwości działania zorganizowanej grupy przestępczej w związku z reprywatyzacją kamienic.

KW

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka