Marian Banaś, szef Najwyższej Izby Kontroli. Fot. NIK
Marian Banaś, szef Najwyższej Izby Kontroli. Fot. NIK

NIK bierze się za SKOK Wołomin. Komu zrobi się gorąco

Redakcja Redakcja Prawo Obserwuj temat Obserwuj notkę 110

Najwyższa Izba Kontroli przyjrzy się upadłości SKOK Wołomin.

W tej sprawie - podaje Onet.pl - przewijają się nazwiska prominentnych polityków, celebrytów, osób ze świata przestępczego, ludzi służb oraz najważniejsze instytucje finansowe.

Pod lupą kontrolerów NIK mają znaleźć się Komisja Nadzoru Finansowego, Bankowy Fundusz Gwarancyjny, Narodowy Bank Polski. Przeciwko BFG i NBP wpłynęło niedawno do prokuratury zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa ws. SKOK Wołomin

NIK przyjrzy się również obecnemu postępowaniu upadłościowemu, ze szczególnym naciskiem na działania syndyka, które są obiektem zainteresowania prokuratury.

W grudniu 2018 roku zarzuty dot. niedopełnienia obowiązków ws. nadzoru nad SKOK Wołomin usłyszeli były szef Komisji Nadzoru Finansowego Andrzej J. i podlegli mu wysocy urzędnicy KNF, zatrzymani przez CBA. 

W tym samym czasie agenci CBA na polecenie szczecińskiej prokuratury regionalnej zatrzymali byłego szefa KNF Andrzeja J. i sześciu podległych mu urzędników. Podejrzani usłyszeli zarzuty popełnienia przestępstw o charakterze urzędniczym. Śledztwo dotyczy nadzoru nad SKOK Wołomin.

KW
 

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka