Legendarny komentator TVP znalazł się na ostrzu krytyki po meczach reprezentacji Polski i nie tylko na Euro 2020. Kibice w sieci domagali się otwarcie zmiany Dariusza Szpakowskiego przy mikrofonie na finale turnieju. I doczekali się ostatecznej decyzji dyrektora TVP Sport.
Dariusz Szpakowski jednak nie skomentuje ostatniego meczu na Euro 2020 - poinformował oficjalnie dyrektor TVP Sport Marek Szkolnikowski. Finał mistrzostw Europy miał być "wisienką" na torcie dla zasłużonego sprawozdawcy telewizyjnego. Mówiło się nawet, że Euro 2020 to ostatnia impreza, którą skomentuje 70-letni Szpakowski. Powodem odsunięcia dziennikarza jest... dobro zespołu redakcyjnego stacji sportowej TVP.
- Dariusz Szpakowski nie skomentuje finału. Rozmawialiśmy i uznaliśmy, że to będzie najlepsze rozwiązanie dla drużyny TVP Sport. Ostatnie tygodnie były dla Darka bardzo trudne emocjonalnie i potrzeba spokoju. Słyszymy się na wioślarstwie i kajakarstwie podczas Igrzysk - zapewnił Szkolnikowski na Twitterze.
Szpakowski nieodłącznie kojarzy się fanom piłki nożnej z TVP. Komentuje od wielu lat mecze Ligi Mistrzów, turnieje reprezentacyjne i prowadzi programy publicystyczne. W duecie z byłym piłkarzem Andrzejem Juskowiakiem komentował m.in. mecz Polska-Szwecja, decydujący o wyjściu z grupy. Irytował kibiców do tego stopnia, że ci postanowili cytować komentatora w mediach społecznościowych, wytykając wpadki.
Najwięcej pochwał zbierają za pracę komentatorską w TVP Mateusz Borek i Rafał Wolski. Na finał Euro 2020 szykowany jest natomiast Jacek Laskowski. Ostatecznie jednak to Mateusz Borek i Kazimierz Węgrzyn skomentują w TVP finał Euro 2020.
GW
