Klaudia Jachira podpadła władzom Koalicji Obywatelskiej i czeka ją poważna rozmowa. Kontrowersyjna posłanka będzie się dziś tłumaczyć ze swojego zachowania w trakcie ostatniego posiedzenia Sejmu.
Klaudia Jachira na dywaniku u władz KO
O sprawie poinformował portal Interia. Klaudia Jachira miała podpaść zarządowi partii swoimi komentarzami na temat kryzysu migracyjnego. Posłanka w bezkompromisowy sposób krytykowała Straż Graniczną, a w swoich wpisach w mediach społecznościowych porównała nawet sytuację na polsko-białoruskiej granicy do niemieckich zbrodni z czasów II wojny światowej.
Posłanka jest bardzo medialną postacią i lubi wzbudzać kontrowersje. Jej wypowiedzi nie raz już podgrzewały atmosferę w przestrzeni publicznej. Jej zachowanie tłumaczono jednak jej "indywidualizmem". Niedawno mówiła o tym wicemarszałek Sejmu Małgorzata Kidawa-Błońska.
- Klaudia Jachira jest indywidualistką i bardzo barwną postacią. Miewa bardzo dobre wystąpienia, ale czasem zapomina, że jest posłem działającym w klubie. I chciałabym, żeby o tym pamiętała – mówiła cytowana przez TVP Info Kidawa-Błońska.
Zobacz: Zostawił rozciętego pacjenta na stole operacyjnym, bo nie umiał dalej operować
Klaudia Jachira na wylocie? Mają jej dość
Tym razem jednak może ponieść konsekwencje. Okazuje się, że Klaudia Jachira nie zastosowała się do ustaleń partii ws. zachowania na posiedzeniu Sejmu.
- Plan był taki, że z pełną powagą przyjmujemy informację rządu. Kryzys na granicy to jest poważna sprawa. Pytania miały zadawać osoby zaakceptowane przez kolegium klubu. Prosiliśmy, żeby nie było oświadczeń, a ona się zgłosiła ze swoim. Chcieliśmy się ustrzec nieprzemyślanych wypowiedzi i wszyscy posłowie o tym wiedzieli – powiedział jeden z polityków PO w rozmowie z Interią.
Wygląda na to, że Klaudia Jachira nie ma dobrych notowań wśród swoich kolegów z partii. Inny polityk PO o Jachirze powiedział anonimowo w rozmowie z portalem, że to osoba, która "poczuła się gwiazdą, a jedyne, co ją interesuje, to wyniki w mediach społecznościowych”.
SW
Czytaj dalej:
