Zdjęcie Andrzeja Dudy siedzącego przy stoliku w Końskich zrobiło furorę w internecie. Pojawiały się szydercze komentarze, a pociągu w dalszym ciągu nie było ani widu, ani słychu. Maszyna na szynach wjechała jednak w końcu ospale na stację.
Obietnice składane przez polityków są najczęściej rzucane na wiatr i próżno oczekiwać, że kiedykolwiek zostaną spełnione. Kultowe już zdjęcie prezydenta Andrzeja Dudy na pustym peronie w Końskich było tego jaskrawym przykładem. W 2020 roku "Wyborcza" pisała jeszcze, że po obietnicach pozostały tylko "zdjęcie, stolik, przy którym siedział Andrzej Duda, i zapowiedź zrobienia dokumentacji".
Po 12 latach pociąg przyjechał do Końskich
"W marcu ubiegający się o ponowny wybór prezydent Andrzej Duda podpisywał w Końskich, na peronie nieczynnej stacji, nowelizację ustawy o transporcie kolejowym, tzw. Kolej Plus, mającą przywracać połączenia regionalne. Zdjęcie z tego wydarzenia stało się sławne. Samo wydarzenie też. Satyryk napisał o nim piosenkę, w starostwie koneckim całkiem poważnie wystawiono na korytarzu niczym relikwie stolik, krzesło i długopis, które posłużyły prezydentowi" - wspominała w ubiegłym roku "Wyborcza".
Pociąg w końcu jednak do Końskich dojechał, a na Twitterze zaczęły pojawiać się wpisy ze zdjęciami i filmami ze stacji w Końskich.
Obietnice PiS
Czy można tu jednak mówić o spektakularnym sukcesie? Pociąg w Końskich to przecież tylko kropla w morzu potrzeb (i obietnic!) partii rządzącej. Pamiętamy, że w dalszym ciągu stawki VAT, o których tyle mówiono, że zostaną zmniejszone, nadal stoją w miejscu.
A co z wysokimi cenami paliw? PiS bardzo długo szczycił się niskimi cenami na stacjach paliw, sugerując, że to zasługa niczego innego, niż prowadzonej przez nich polityki. Tymczasem ceny sięgają zenitu, a członkowie PiS dopiero niedawno zaczęto mówić o obniżeniu akcyzy.
I w końcu dochodzimy do kwestii rolników, którym naobiecywano wyższe dopłaty unijne do hektara - kiedy się tego doczekają?
WP
Czytaj dalej:
Inne tematy w dziale Polityka
