Aż 794 zgony z powodu COVID-19 po świętach odnotowało Ministerstwo Zdrowia - powiadomił Waldemar Kraska. Zdecydowana większość przypadków śmiertelnych to osoby niezaszczepione.
- Dzisiejsza kumulacja to wynik także dni świątecznych, kiedy raportowanie wygląda inaczej - powiedział w środę wiceminister zdrowia Waldemar Kraska. Minionej doby testy wykryły zakażenia u 15 tys. 571 pacjentów. Zmarły aż 794 chore osoby.
– 600 osób z tej grupy to osoby niezaszczepione. 600 osób mogło żyć dalej - stwierdził Kraska. - Chyba nie ma większej szkody od tej, że jak się nie zaszczepimy, stracimy życie - apelował w Polsacie News. Zdaniem wiceministra, obecne obostrzenia są wystarczające do powstrzymania czwartej fali, ale należy się do nich stosować - a z tym w Polsce jest problem.
Zobacz:
Połowa polskich ambasadorów do wymiany. Kto oprócz Przyłębskiego straci pracę?
Jak Omikron reaguje na szczepionki? Opublikowano niepokojące wyniki badań
Okazywanie certyfikatu covidowego w restauracji. "Obecnie nie ma innego wyjścia"
Opozycja grzmi, że mamy do czynienia z katastrofą humanitarną na niespotykaną skalę.
- Zmarły wczoraj 794 osoby z COVID-19. Tragiczny rekord w tej fali zakażeń. 600 z nich to osoby niezaszczepione. Gdzie zniknął pełnomocnik rządu ds. szczepień? Dlaczego rząd nie podejmuje żadnych kroków, aby ratować życie i zdrowie Polaków? - pytał Tomasz Siemoniak z PO.
- Kolejne 794 zgony... To największa katastrofa humanitarna od czasu zakończenia II Wojny Światowej. Lekceważenie zagrożenia, imPiSybilizm, żałosne tłumaczenia braku decyzyjności genem sprzeciwu zbiera swoje śmiertelne żniwo. Ogromny zawód, bo to już nie dykta... to paździerz - krytykował rząd Michał Wypij, poseł Porozumienia.
Jeszcze dalej poszła Katarzyna Lubnauer. - Prawie 800 osób zmarło w ciągu ostatniej doby na COVID-19. To już wygląda jak ludobójstwo. Tragedie wynikające z całkowitej bezczynności władzy PiS - oceniła.
Czytaj:
Przyłębska: Od wielu lat trwa nagonka na polski Trybunał, rząd i ustawodawcę
Wywiad z Brejzą w Salonie24
GW
