Jarosław Gowin jeszcze jako członek rządu Mateusza Morawieckiego. Fot. PAP
Jarosław Gowin jeszcze jako członek rządu Mateusza Morawieckiego. Fot. PAP

Krytykowanie projektu rządu, którego był wicepremierem, poparcia Gowinowi nie przysporzy

Redakcja Redakcja Porozumienie Obserwuj temat Obserwuj notkę 13
Jarosław Gowin, jako były polityk Zjednoczonej Prawicy, na krytyce Polskiego Ładu nie zyska. Krytykowanie sztandarowego projektu rządu, którego się było wicepremierem poparcia raczej nie przysporzy – mówi Salonowi 24 prof. Henryk Domański, socjolog Polskiej Akademii Nauk.

Jarosław Gowin wrócił do polityki. Tydzień temu mówił głównie o kwestiach zdrowotnych. Teraz mówi już o polityce, punktuje rząd za konkretne rzeczy. Czy to odmieni naszą politykę, czy raczej jest to łabędzi śpiew, bo szans na odegranie znaczącej roli Porozumienie nie ma żadnej?

Prof. Henryk Domański: Zdecydowanie to drugie, z jednym zastrzeżeniem. Jarosław Gowin nie odegra samodzielnie istotnej roli. Ale z polityki nie zniknie. Będzie ważnym koalicjantem dla kogoś – jako polityk istotny, były wicepremier, o zarysowanych poglądach. Tu naturalnym koalicjantem wydaje się Polskie Stronnictwo Ludowe. A więc nie można Jarosława Gowina skreślać, ale to jedyna rola jaką odegra – koalicjanta w ramach większej koalicji. Natomiast na odegranie samodzielnej roli nie ma najmniejszych szans. I to z kilku powodów. Przede wszystkim Jarosław Gowin nie stał się liderem w czasach rządów PO, gdy był ministrem sprawiedliwości i rywalizował z Donaldem Tuskiem o przywództwo w partii. Potem założył partię Polska Razem, która zmieniła nazwę na Porozumienie. I formacja ta samodzielnie ni odegrała żadnej roli. Wchodziła owszem w skład Zjednoczonej Prawicy jako koalicjant. Ale formalnie się liczyła, w rzeczywistości jej znaczenie było marginalne. A dziś Jarosław Gowin jest raczej oceniany jako polityk nieskuteczny, do tego kunktator, który był w PO, próbował działać sam, potem był wicepremierem, wreszcie odszedł i krytykuje. A umieszczanie Porozumienia w sondażach to w ogóle nieporozumienie. Bo formacja te nie ma najmniejszych szans na odegranie samodzielnej roli. Nie widzę większych szans na to, by miało się to zmienić.

Przeczytaj też:

Gowin: Zgłosiłem się do Citizen Lab. Ufam Kamińskiemu, ale nie służbom

Jednak Jarosław Gowin zaczął działalność po powrocie od krytyki i to zdecydowanej Polskiego Ładu. Program ten krytycznie oceniają na przykład przedsiębiorcy. Czy to nie jest jakaś nisza, w którą może formacja byłego wicepremiera wejść i zyskać kolejne głosy?

Polski Ład jest dziś krytykowany przez całą niepisowską część sceny politycznej. I dzieje się tak nie tylko dlatego, że jest tu bałagan, czy błędy. Po prostu krytyka Polskiego Ładu stała się dziś czymś naturalnym, modnym. Ale też Jarosław Gowin, jako były polityk Zjednoczonej Prawicy, na krytyce nie zyska. Krytykowanie sztandarowego projektu rządu, którego się było wicepremierem poparcia raczej nie przysporzy.

Co do samego Polskiego Ładu – są tam rzeczy, które nawet krytycy uznają za pozytywne – podniesienie kwoty wolnej, czy zmiana drugiego progu podatkowego. Jednak to wszystko ginie wśród błędów, bałaganu, niedociągnięć. Czy ze strony czysto wizerunkowej lepszym rozwiązaniem nie byłoby skupienie się na dwóch-trzech rzeczach – jak emerytura bez podatku, czy właśnie kwota wolna, niż tworzenie mało zrozumiałego, skomplikowanego planu, który do tego zawiera wiele błędów?

Plusem Polskiego Ładu jest to, że pierwszy raz od wielu lat rząd przedstawił strategiczny i kompleksowy projekt rozwoju. Natomiast oczywiście lepiej od strony wizerunkowej byłoby, gdyby w przedstawianiu tego projektu skupiono się na 3-4 punktach. I zresztą na początku był taki pomysł. Potem zrobiło się punktów 10, potem 15. W efekcie jest to niezrozumiałe. Ale też to jest nie do odratowania. Nawet zmiana dziś narracji, naprawianie programu, nie przyniesie rządzącym wiele. Od strony wizerunkowej Polski Ład jest już nie do odratowania.

Przeczytaj też:

Uwaga - paszport covidowy będzie ważny krócej. Radykalna zmiana Komisji Europejskiej

Kontrowersyjna decyzja T-Mobile. Niezaszczepieni stracą natychmiast pracę


Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka