Wymarsz Legionu Polskiego, fot. Beata kasperczyk/Facebook/profil Adama Słomki.
Wymarsz Legionu Polskiego, fot. Beata kasperczyk/Facebook/profil Adama Słomki.

Tysiące ochotników chcą walczyć z Rosją po stronie Ukrainy. Z Polski wyruszył legion

Redakcja Redakcja Ukraina Obserwuj temat Obserwuj notkę 101
Blisko 20 tys. ochotników z 52 krajów świata zgłosiło się, by walczyć po stronie Ukrainy z rosyjskim najeźdźcą. Z Polski wyruszyła do Lwowa 100-osobowa grupa.

W Legionie Międzynarodowym walczyć ma 16 tys. zagranicznych ochotników "broniących Ukrainy, Europy i świata" - powiedział prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski w filmie opublikowanym na Telegramie w czwartek. Tymczasem według ukraińskich przedstawicieli, zgłosiło się ich znacznie więcej.

Ochotnicy z 52 krajów świata

"Rozpatrywane są wnioski od tych ochotników. Mobilizacja wolnych ludzi świata jest po prostu imponująca. Dziś jadą do nas doświadczeni weterani i ochotnicy z 52 krajów świata. To jest ich pragnienie - nie zatrudniliśmy ich, nie motywujemy ich w żaden sposób. To jest ich chęć walki po stronie dobra. Nie jestem upoważniony, by ujawniać dokładną liczby obcokrajowców, którzy już bronią Ukrainy z bronią w ręku. Ale łączna liczba wniosków zbliża się do 20 tys." – powiedział minister spraw zagranicznych Ukrainy Dmytro Kułeba.

Trzy tysiące ochotników z USA chce wstąpić do Legionu Międzynarodowego, by bronić Ukrainy przed rosyjską inwazją, jeszcze więcej osób zgłasza się z innych krajów, głównie państw postsowieckich takich jak Gruzja czy Białoruś - poinformował przedstawiciel ambasady ukraińskiej w Waszyngtonie radio Głos Ameryki (VoA).

Wiadomo o kilkudziesięciu ochotnikach z Portugalii, którzy już na początku tygodnia skontaktowali się z attache wojskowym ambasady Ukrainy w Lizbonie i wyjechali na wschód. Są tam m.in. byli żołnierze i komandosi.

100-osobowy legion wyruszył z Polski

W sobotę na Ukrainę wyruszyła polska formacja zbrojna. Do Lwowa pojechała 100-osobowa grupa pod szyldem Legionu Polskiego, sformowanego przez zapomnianą już Konfederację Niepodległej Polski. Na jej czele stoi były poseł i opozycjonista Adam Słomka.

- Wszyscy bardzo się cieszą. Z drugiej strony nie mają też wyjścia: bez pomocy spoza Ukrainy będą oni w tragicznej sytuacji. Rosyjska armia jest znacznie większa od ukraińskiej, a mało kto też wie, że od ośmiu lat białoruska armia jest częścią składową, integralną, rosyjskiej armii. Tak więc im nas więcej, tym lepiej – zachęcał przewodniczący KPN.

Jak powiedział, chętnych jest ok. 100 osób, dzięki czemu można utworzyć kompanię. Ale codziennie napływa dużo zgłoszeń, dlatego być może powstanie batalion. Ochotnicy wyruszyli z Olendrów w Krakowie, podobnie jak legiony Piłsudskiego w 1914 roku. Jak zapowiedzieli, "wrócą 48 dni po zdobyciu Moskwy."

Do legionu można zgłaszać się poprzez ukraińską ambasadę lub w biurze przy ul. Siennej 45 w Warszawie. Powstały różne punkty informacyjne, a zgłoszenie można wysłać również poprzez stronę internetową.

Jak wstąpić do Legionu Międzynarodowego

Ukraina uruchomiła stronę internetową z informacjami dla obcokrajowców, którzy chcą wstąpić do Legionu Międzynarodowego, by bronić kraju przed inwazją Rosji.

Na stronie internetowej fightforua.org znajdą się informacje dla cudzoziemców, jak krok po kroku wyjechać na wojnę z Rosją.

Twórcy witryny doradzają, by najpierw skontaktować się z ambasadą Ukrainy w swoim kraju, żeby ustalić jakie dokumenty i sprzęt są potrzebne lub zalecane. Następnie odbywa się rozmowa z attache wojskowym i uzyskuje się wizę u konsula. Potem należy złożyć wniosek o przyjęcie do służby w ukraińskich siłach zbrojnych na podstawie kontraktu.

Co na to polskie prawo?

Nie wiadomo, czy Legion Polski z komendantem Adamem Słomką wyjechał na Ukrainę legalnie. Na razie kwestię służby polskiego obywatela w armii innego kraju reguluje ustawa o powszechnym obowiązku obrony Rzeczypospolitej. Mówi ona, że taka służba jest dopuszczalna, ale musi wyrazić na nią zgodę MSWiA po zasięgnięciu opinii MON. W ustawie jest wiele zastrzeżeń.

MON poinformowało portal gazetaprawna.pl, że „rozpatrywanie spraw przez Ministra Obrony Narodowej ma charakter incydentalny. W ostatnich siedmiu latach wydano dziewięć decyzji, w tym pięć udzielających zgody na służbę w obcej armii lub obcej organizacji wojskowej”.

PSL ma projekt: do Legionu Ukraina w trzy dni

"Gazeta Wyborcza" podała, że klub PSL złoży wniosek o umożliwienie obywatelom Polski służby w tworzonym na Ukrainie Legionie Międzynarodowym. Według dziennika, "projekt zakłada przede wszystkim uproszczenie i przyspieszenie tych procedur".

Kluczowy w nim jest punkt mówiący o tym, że zmiany i ułatwienia mają dotyczyć wyłącznie "służby w organizacji wojskowej sformatowanej na terenie Ukrainy w związku z agresją Federacji Rosyjskiej z 24 lutego 2022 r.". Jak piszą autorzy projektu, "obecna procedura jest czasochłonna+, a w związku z obecną sytuacją +istnieje konieczność jej skrócenia i uproszczenia". Dlatego proponują: składanie wniosków w wojskowych komendach uzupełnień; obowiązek wydania decyzji w terminie trzech dni; rezygnację z zasięgania dodatkowych opinii - podaje.

Rozpatrywanie wniosku - czytamy - "ma się odbywać na podstawie danych, które mają wojskowe komendy uzupełnień". "Odmowa dotyczyłaby osób uznanych za niezdolne do służby wojskowej "w czasie pokoju, w razie ogłoszenia mobilizacji i w czasie wojny" (kategoria E) oraz karanych. Oprócz tego projektodawcy chcą, by na czas służby w Legionie obywatel dostawał urlop bezpłatny, a okres służby wliczał mu się do stażu emerytalnego" - pisze "GW".

Antykomunistyczni Działacze Niepodległościowi w PRL wystosowali również apel do prezydenta Andrzeja Dudy o o zalegalizowanie walki Polaków w ukraińskim legionie.

ja


Czytaj też:

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka