W Markach pod Warszawą w sobotę 4 czerwca odbędzie się konwencja PiS. Źródło: PAP
W Markach pod Warszawą w sobotę 4 czerwca odbędzie się konwencja PiS. Źródło: PAP

Konwencja PiS ma być prawdziwą bombą. Co z 700 plus?

Redakcja Redakcja PiS Obserwuj temat Obserwuj notkę 112
W Markach pod Warszawą w sobotę 4 czerwca odbędzie się konwencja PiS. Partia rządząca ma zaprezentować pakiet zmian, które mają pomóc przetrwać Polakom czasy wysokiej inflacji. Jak ustalił "Fakt" wśród propozycji może znaleźć się m.in. 700 plus zamiast 500 plus i dłuższe urlopy wypoczynkowe. Nastroje tonują natomiast politycy PiS.

Sobotnia konwencja programowa ma być początkiem letniej akcji spotkań z wyborcami, a w trasę po Polsce ruszą najważniejsi politycy PiS - z prezesem partii Jarosławem Kaczyńskim i premierem Mateuszem Morawieckim na czele. 

700 plus, dłuższy urlop wypoczynkowy, czternastka na stałe

PiS w sobotę może obiecać Polakom m.in. waloryzacje 500 plus. Niewykluczona jest też wprowadzenie "czternastki" na stałe dla emerytów. 

W piątek rzecznik rządu Piotr Müller zapytany, czy są plany na wprowadzenie 700 plus i dłuższych urlopów, odpowiedział: - Tego nie wykluczam, bo mamy różne analizy różnych programów, obniżki podatków czy modyfikacji programów społecznych, ale one zawsze są równoległe do tego, jak wygląda sytuacja gospodarcza czy ekonomiczna. 

– W tej chwili skupiamy się na obniżeniu podatków od 1 lipca, czy na podatkach sektorowych, które obniżają chociażby ceny benzyny, czy energii. I tam decydujemy się na kierowanie środków, bo to jest w tej chwili priorytet – dodał. 

Zmiana w świadczeniu 500 plus

Od początku wprowadzenia programu 500 plus nie było waloryzowane. Obecnie warte jest 371 zł. Waloryzacja 500 plus o 40 proc. oznaczałaby podwyżkę świadczenia aż do 700 zł na każde dziecko do 18. roku życia.

– Przy podwyżce stóp procentowych i przy wysokiej inflacji rolą państwa jest wspieranie najuboższych, którzy mogą sobie w tej sytuacji nie poradzić. Uważam, że jakaś waloryzacja rzeczywiście powinna być. Pytanie, czy tego świadczenia, czy innego. Jest szereg możliwości albo obniżenia pewnych należności, albo podwyżki tych, które otrzymują. Trzeba się zastanowić nad najlepszym rozwiązaniem. Ja nie przesądzam, czy to akurat musi być 500 plus. Można w wielu innych miejscach poprawić sytuację – tłumaczył minister rozwoju Waldemar Buda w rozmowie w Polsat News.

– Proszę pamiętać, że przy podwyżce stóp procentowych i przy wysokiej inflacji rolą państwa jest wspieranie najuboższych, którzy mogą sobie w tej sytuacji nie poradzić – wspomniał. – Nie potwierdzam tego, że my to teraz zrobimy – zakończył swoją wypowiedź minister. 

Tonowanie nastrojów 

Sekretarz Generalny PiS Krzysztof Sobolewski z kolei zaznaczył, że konwencja nie ma na celu świętowania czegokolwiek.

- Wszyscy, którzy spodziewają się podczas konwencji fajerwerków i świętowania będą mocno zawiedzeni. To spotkanie ma służyć podsumowaniu tego, czego dokonaliśmy, co mamy jeszcze do zrealizowania oraz by zmotywować naszych działaczy do jeszcze cięższej pracy" - zapowiedział w PAP bliski współpracownik Kaczyńskiego. 

MP

Czytaj dalej:


Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka