Janusz Korwin-Mikke to jedna z osób, dla których Twitter powinien być ograniczony - taka opinia pojawia się często. Jak się okazuje, polityk pracuje na takie zdanie bardzo ciężko. Tym razem stwierdził, że przeciwko Rosji są tylko państwa, które "zostały opanowane przez ideologię LGBTQZ".
Janusz Korwin-Mikke od początku inwazji Rosji na Ukrainę nie stroni od wygłaszania swoich opinii w mediach społecznościowych. O polityku już kilkukrotnie było głośno, gdy zabierał głos na Twitterze.
Janusz Korwin-Mikke powiela przekaz putinowskiej propagandy
Janusz Korwin-Mikke opublikował na początku kwietnia post na swoim Twitterze, gdzie nie mógł wyjść z zachwytu nad zdjęciem, na którym widać Kadyrowców.
"Wojna nieco luźniej. P.gen-por.(od wczoraj!!) Ramzan Kadyrow pokazał jak Jego ludzie szturmują "AZOWSTAL" (o dziwo: mało zniszczony. Brodaci faceci od kindżałów operujący nowoczesną techniką - kapitalny widok. Ciekawe, co na to nasza cenzura?" – napisał polityk pod zdjęciem Kadyrowców.
Post nie spotkał się z przychylną opinią internautów, podobnie jak ten, który opublikował dziś.
"Przeciwko Rosji są tylko państwa opanowane przez ideologię LGBTQZ"
W środę na Twitterze Janusza Korwina-Mikke pojawił się kolejny zaskakujący post. Polityk twierdzi w nim, że "przeciwko Rosji są tylko państwa opanowane przez ideologię LGBTQZ".
"NAPRAWDĘ nie widzicie, że kryterium jest proste? P-ko Rosji są tylko państwa opanowane przez ideologię LGBTQZ (np. UE – ale bez Węgier), klienci USA (Korea Płd, Taiwan, Egipt, Izrael) i państwa, które zadarły z FR: Ukraina, Litwa, Łotwa, Estonia i Japonia (Kuryle!). Nikt więcej" – napisał JKM.
Jeden z użytkowników Twittera pod tym postem zarzucił Korwinowi-Mikke, że jest po "czerwonej stronie" mając na myśli komunizm.
Inny z internautów natomiast w odpowiedzi na słowa JKM stwierdził, że "przeciwko Rosji są są tylko państwa, które Rosja od wieków napadała".
Przypomnijmy, że poseł Konfederacji już wcześniej podawał w wątpliwość oficjalne informacje władz ukraińskich i rządów innych państw. Stwierdził on m.in. że bombardowanie szpitala w Mariupolu było "ustawką", a dramat na Ukrainie został zainscenizowany. Jego zdaniem trzeba wątpić we wszystkie zdjęcia, na których widzimy zmasakrowane, czy zgwałcone ciała ludzi z Buczy.
MP
Czytaj dalej:
