Jeep Avenger nowy elektryczny SUV produkowany w Tychach
Wprawdzie oficjalna premiera Jeepa Avengera, bo o nim mowa, nastąpi dopiero 17 października podczas Salonu Samochodowego w Paryżu, ale my piszemy o nim już dzisiaj.
Po sukcesie Jeepa Wranglera 4xe, najlepiej sprzedającej się hybrydy plug-in (PHEV) w USA oraz modelu Grand Cherokee 4xe, należący do koncernu Stellantis Jeep planuje do końca 2025 roku wprowadzenie czterech w pełni elektrycznych SUV-ów. Tak, by do 2030 roku 50% sprzedaży w USA i 100% sprzedaży w tym segmencie w Europie stanowiły pojazdy o napędzie w wyłącznie elektrycznym. Firma przedstawiła Jeepa Recona, nowego Wagoneera, oraz to, co cieszy nas najbardziej, czyli Jeepa Avengera, który w europejskiej sieci sprzedaży pojawi się już na początku przyszłego roku. Wszystkie to całkowicie elektryczne SUV-y.
Nową generację otwiera właśnie Jeep Avenger, całkowicie nowy kompaktowy SUV. Produkowany w fabryce Tychach, która tym samym stała się dziesiątym ośrodkiem produkcji Jeepa na świecie.
Jeep Avenger - napęd elektryczny
Został zaprojektowany z myślą o odbiorcach z Europy coraz częściej poszukujących wydajnej, kompaktowej, nowoczesnej i całkowicie elektrycznej alternatywy dla klasycznych napędów. Przy docelowym zasięgu elektrycznym wynoszącym 400 kilometrów, nowy SUV ma zaoferować imponujący w swoim segmencie prześwit, kąty rampowy i najazdu, a jednocześnie zapewnić nowoczesne i zaawansowane technologicznie wnętrze.
Nawet w podstawowej wersji Avenger z napędem na przód poradzi sobie skuteczniej lepiej w terenie od hybrydowego Renegade 4xe z układem 4x4 wykorzystującym silnik elektryczny do napędzania tylnych kół. Wpływa na to umieszczony w podłodze akumulator, który swoją masą „dociśnie” samochód do drogi. Do tego rozstawione na rogach karoserii duże koła, celowo obniżony środek ciężkości i przemyślane rozłożenie masy spowodują, że elektryczny SUV będzie trzymał się drogi znacznie lepiej niż niejeden model spalinowy.
Jeep Avenger - wymiary
Jednocześnie Avenger ma więcej miejsca dla pasażerów i przewożonego bagażu. Długość Avengera wynosi 4076 mm, o 160 mm mniej od Jeepa Renegade i ma proporcje charakterystyczne dla najnowszych aut Jeepa, dzięki czemu przypomina Grand Cherokee, największy model z gamy. Samochód posiada wiele stylistycznych smaczków, jak choćby tylne drzwi, które wyglądają jakby nie miały klamki. W rzeczywistości została ona ukryta w czarnej ramie okna.
Oczywiście posiada charakterystyczny i niepodrabialny siedmioszczelinowy grill, a całość uzupełnia dwukolorowe czarno-żółte nadwozie. Dostępne będą także inne zestawienia kolorystyczne. Solidne, nielakierowane osłony przy nadprożach i nadkola w kształcie trapezów nie pozostawiają wątpliwości, że to rasowy Jeep. Samochód będzie dostępny w wersji BEV, czyli 100% elektrycznej oraz MHEV, czyli tzw. miękka hybryda.
Nowości Jeepa: Jeep Recon i Jeep Wagoneer
Kolejną premierą będzie Jeep Recon, tworzony z myślą o miłośnikach ekstremalnych wrażeń offroadowych i jednoczesnym dbaniu o naturalne środowisko. Trzeba przyznać, że Recon w udany sposób łączy dzielność w terenie, najważniejszą cechę każdego jeepa, i
w całkowicie bezemisyjny napęd.
Po nim na rynek trafi całkowicie nowy Jeep, Wagoneer. To prawdziwe premium w iście amerykańskim wydaniu. Ma zasięg 650 km na jednym ładowaniu, moc 600 KM, a do 100 km/h przyspiesza w 3,5 sekundy. I wszystko to wyłącznie dzięki elektrycznemu napędowi.
Cieszy, że szefowie Stellantisa pamiętają o tym, że Jeep to marka z ponad 80-letnim, legendarnym już dzisiaj dziedzictwem. To jedna z niewielu firm będąca autentyczną marką produkującą samochody terenowe i SUV-y łączące w sobie możliwości offroadowe, precyzję wykonania i zapewnienie radości z jazdy ludziom poszukującym niezwykłych podróży. Gamę Jeepa tworzą modele Cherokee, Compass, Gladiator, Grand Cherokee, Renegade i Wrangler, ale widać, że producent nie powiedział jeszcze ostatniego słowa.
Tomasz Wypych
Czytaj także:
Nowa generacja Mitsubishi ASX. Wiemy jakie silniki będą je napędzać
Komentarze