Andrzej Duda podpisał ustawę ustanawiającą maksymalne ceny energii dla gospodarstw domowych, sektora MŚP i samorządów. (fot. KPRP)
Andrzej Duda podpisał ustawę ustanawiającą maksymalne ceny energii dla gospodarstw domowych, sektora MŚP i samorządów. (fot. KPRP)

Andrzej Duda podpisał kluczową ustawę. Polacy mają powody do zadowolenia

Redakcja Redakcja Energetyka Obserwuj temat Obserwuj notkę 14
W środę prezydent Andrzej Duda podpisał ustawę o maksymalnych cenach energii dla gospodarstw domowych, sektora MŚP i samorządów. W związku z tym, od 2023 roku gospodarstwa domowe po przekroczeniu limitów mają zapłacić nie więcej niż 693 zł za MWh, a samorządy i MŚP – 785 za MWh.

Ustawa podpisana przez Andrzeja Dudę ma na celu ograniczenie wysokości cen energii elektrycznej oraz wsparciu niektórych odbiorców w 2023 roku. Wprowadza ona mechanizm maksymalnych cen energii, który ma chronić uprawnionych odbiorców przed drastycznym wzrostem cen prądu.

Limit cen energii

Chodzi o gospodarstwa domowe, mikro, małych i średnich przedsiębiorców oraz podmioty użyteczności publicznej - m.in. placówki opieki zdrowotnej, szkoły, uczelnie, podmioty prowadzące żłobki i kluby dziecięce, domy pomocy społecznej, noclegownie, kościoły lub inne związki wyznaniowe, ochotnicze straże pożarne, placówki kulturalne, organizacje pozarządowe, związki zawodowe, baseny i aquaparki. Mechanizm obejmie również jednostki samorządu terytorialnego i samorządowe zakłady budżetowe realizujące zadania z zakresu m.in. dróg, wodociągów i kanalizacji, transportu zbiorowego i porządku publicznego. Ustawą objęci będą także producenci rolni, którzy są mikro, małymi lub średnimi przedsiębiorcami, a także obiekty sportowe szkolące m.in. członków kadry narodowej.

W rozliczeniach z odbiorcami użyteczności publicznej i firmami będzie stosowana cena maksymalna na poziomie 785 zł za MWh w odniesieniu do zużycia od 1 grudnia 2022 do 31 grudnia 2023 r.

Cena maksymalna dla gospodarstw domowych wynosić ma 693 zł za MWh. Obowiązywać ona będzie po przekroczeniu rocznych limitów zużycia: 2 MWh – dla gospodarstw domowych, 2,6 MWh – dla rodzin z osobą niepełnosprawną, 3 MWh – dla rolników i posiadaczy Karty Dużej Rodziny.

Poprawki Senatu

Z zeszłym tygodniu Sejm zaakceptował część senackich poprawek do ustawy, które przewidywały m. in. objęcie ustawą także rodzinnych ogrodów działkowych. Określono limity zużycia energii elektrycznej na potrzeby ustalania prawa do korzystania z preferencyjnej ceny energii w odniesieniu do domów letniskowych, domów kempingowych i altan działkowych w ROD, w których nie jest wykonywana działalność gospodarcza.

Ustawa określa też m.in. szczególne zasady przyznawania dodatku elektrycznego w przypadku, gdy pod jednym adresem mieszkają osoby należące do różnych gospodarstw domowych.

Kwestia dodatku dla gospodarstw domowych

W nowej ustawie znalazł się również przepis przejściowy związany z będącymi w toku postępowaniami dotyczącymi wypłaty dodatku dla gospodarstw domowych. Umożliwi on ponowne złożenie wniosku o wypłatę dodatku dla gospodarstw domowych w przypadku, gdy odmówiono jego wypłaty z powodu niezgłoszenia lub niewpisania źródła ogrzewania gospodarstwa domowego do centralnej ewidencji emisyjności budynków albo z powodu jednego adresu różnych gospodarstw domowych.

Zgodnie z nowymi przepisami sprzedawcom energii będą przysługiwały rekompensaty za stosowanie w rozliczeniach z odbiorcami uprawnionymi maksymalnych cen. Łączny koszt rekompensat ma wynieść 19,7 mld zł.

Ustawa przewiduje, że wytwórcy i sprzedawcy energii elektrycznej będą musieli przekazać odpisy na Fundusz Wypłaty Różnicy Ceny będące nadmiarowym przychodem, według przyjętego w ustawie wzoru. Szczegółowy sposób obliczania limitu ceny na potrzeby kalkulacji kwoty odpisu zostanie ustalony w rozporządzeniu rządu. Obowiązek wpłat na Fundusz obejmie okres od 1 grudnia 2022 r. do 31 czerwca 2023.

Ustawa "przywraca podstawowe poczucie bezpieczeństwa"

Rząd jest zdania, że w ten sposób ograniczone zostaną nadmiarowe przychody wytwórców i sprzedawców energii elektrycznej, a uzyskane z tego tytułu środki trafią do odbiorców końcowych.

Według wiceminister klimatu i środowiska Anny Łukaszewskiej-Trzeciakowskiej, gdyby rząd nie zainterweniował w sprawie ustalenia maksymalnych cen prądu, w 2023 roku obywatele zapłaciliby za energię nawet 200 procent więcej.

Według wiceminister ustalenie maksymalnych cen przywraca podstawowe poczucie bezpieczeństwa obywateli.

— Jedną z podstawowych funkcji państwa jest zapewnienie poczucia bezpieczeństwa, szczególnie w tak trudnym momencie jak wojna za naszą wschodnią granicą. To też wpływa na zachowania na rynku, jeśli mamy zapewnione podstawowe zasoby — mówiła.

Ustawa ma wejść w życie z dniem następującym po dniu ogłoszenia. Wyjątkiem jest art. 35 wprowadzający zmianę terminologiczną w ustawie z dnia 20 maja 2021 r. o zmianie ustawy – Prawo energetyczne oraz niektórych innych ustaw, który wejdzie w życie z dniem 1 lipca 2024 r. 

RB

Czytaj dalej:

Komentarze

Inne tematy w dziale Gospodarka