na zdjęciu: Marcin Palade, socjolog polityki w programie Sławomira Jastrzębowskiego. fot. Salon24.pl ©
na zdjęciu: Marcin Palade, socjolog polityki w programie Sławomira Jastrzębowskiego. fot. Salon24.pl ©

Palade: po wyborach dwie partie mogą pęknąć. Czeka nas niecodzienny scenariusz

Redakcja Redakcja Jastrzębowski wyciska Obserwuj temat Obserwuj notkę 64
Po wyborach brak możliwości stworzenia koalicji i wcześniejsze wybory po kilku tygodniach, a może koalicja PiS z częścią Konfederacji i Trzeciej Drogi? To możliwe tylko wtedy, gdy Zjednoczona Prawica pozbędzie się Suwerennej Polski Zbigniewa Ziobry. Marcin Palade, socjolog polityki w programie Sławomira Jastrzębowskiego przedstawił scenariusze tego, co stanie się po wyborach.

Marcin Palade: przeciwnicy duopolu widzą Konfederację jako siłę, która chce go rozbić

Gość programu Sławomira Jastrzębowskiego wytłumaczył, skąd wziął się fenomen Konfederacji. „Ten wzrost poparcia dla Konfederacji, który obserwujemy mniej więcej od grudnia wynika z faktu widocznego zwiększenia zniechęcenia wyborców duopolem PO i PiS. Konfederacja jest uważana za siłę antysystemową i antypopisową. A więc ci, którzy lokują swoje sympatie nie po stronie Platformy czy po stronie PiS-u, postrzegają Konfederację jako tę siłę, która chce ustami Sławomira Mentzena stolik PO czy PiS-u wywrócić” – stwierdził socjolog. (dalszy ciąg tekstu pod materiałem wideo)

Obejrzyj całą rozmową z Marcinem Palade na naszym kanale YouTube:

 

Jak dodał, kolejnym czynnikiem, który wpłynął na wzrost poparcia Konfederacji były liczne błędy konkurentów. Między innymi mocne przesunięcie Koalicji Obywatelskiej w lewo, w kierunku socjalnym, propozycja „Babciowego” czy żądanie przyśpieszenia realizacji 800 Plus. Palade zaznaczył, że wśród wyborców Platformy Obywatelskiej była mocna grupa, dla której kluczowe były poglądy wolnorynkowe. I choć wyborcy ci byli liberalni pod względem światopoglądowym, przesunięcie przez Donalda Tuska formacji liberalnej w kierunku socjaldemokratycznej to kierunek, który im nie odpowiada.

Marcin Palade mówi, co może się wydarzyć po wyborach

Gość Sławomira Jastrzębowskiego przedstawił też kilka scenariuszy tego, co stanie się po wyborach. Zauważył, że żadnej partii poza Konfederacją poparcie nie wzrasta. Trzecia Droga do Sejmu może nie wejść, a Lewica wprawdzie raczej próg przekroczy, „ale 5.5 – 6.5 proc. to zdecydowanie mniej niż 8, czy 9” – zaznaczył socjolog. Jego zdaniem przy takim rozłożeniu mandatów możliwe są nawet wcześniejsze wybory.

„Wariant bazowy jest taki, ze nic nie udaje się złożyć. I są wcześniejsze wybory. Drugi wariant, że Konfederacja udzieli wsparcia rządowi technicznemu tworzonemu przez Koalicję Obywatelską” – stwierdził Marcin Palade.

Trzecim wariantem jest wejście Konfederacji do rządu Zjednoczonej Prawicy. Zdaniem Marcina Palade ten scenariusz jest jednak bardzo mało prawdopodobny. „Czwarty wariant, którego bym nie wykluczał jest taki, że jednak takie formacje jak Konfederacja czy Trzecia Droga (jeśli dostanie się do Sejmu) pękają i udaje się utworzyć jakąś większość”.

Zdaniem rozmówcy Sławomira Jastrzębowskiego taki scenariusz jest realny, gdyż ugrupowania te tworzone są przez kilka środowisk. Aby został zrealizowany, po pierwsze Trzecia Droga musi dostać się do Sejmu. Ale jest też kluczowy warunek – Zjednoczona Prawica musiałaby się pozbyć Suwerennej Polski Zbigniewa Ziobry.

„Moim zdaniem to będzie warunek ewentualnej współpracy między częścią Konfederacji i Trzeciej Drogi ze Zjednoczoną Prawicę. Bez Suwerennej Polski nastąpić może próba sklecenia jakiejś takiej nieznacznej większości” – podsumował socjolog polityki.

(Maks)

na zdjęciu: Marcin Palade, socjolog polityki w programie Sławomira Jastrzębowskiego. fot. Salon24.pl ©

Czytaj dalej:

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka