Maleńczuk na Festiwalu w Opolu. "Co się nie da?! Jak on mnie w*****a, dawać tu mój!"

Maciej Maleńczuk po 8 latach wraca do Opola

Przez osiem lat rządów Prawa i Sprawiedliwości Maciej Maleńczuk otwarcie bojkotował Festiwal w Opolu. Artysta wielokrotnie podkreślał, że nie identyfikuje się z linią ideologiczną prezentowaną przez media publiczne, które odpowiadały za organizację wydarzenia. Po wyborach parlamentarnych w 2023 roku zapowiedział powrót na scenę w Opolu, deklarując przy tym gotowość do występu „na trzeźwo”:

„Gdyby mi się zdarzyło jeszcze raz tam wystąpić, to pierwszy raz wystąpiłbym tam trzeźwy” – mówił w jednym z wywiadów.

Zobacz takżeMedia społecznościowe a zdrowie psychiczne. Im mniej scrollowania, tym lepsze samopoczucie

Wybuch na próbie generalnej. Maleńczuk walczył z mikrofonem

Zgodnie z zapowiedzią, Maleńczuk przyjął zaproszenie na 62. edycję Krajowego Festiwalu Piosenki Polskiej. Niestety, zanim zdążył zaprezentować się publiczności, doszło do nerwowej sytuacji podczas próby generalnej. Muzyk miał problem z mikrofonem i statywem, które ograniczały jego swobodę poruszania się po scenie.

Zniecierpliwiony artysta wybuchł złością i w ostrych słowach zaatakował obsługę techniczną:

„Ten mikrofon mnie ultrawk*****. Denerwuje mnie ten stojak, muszę patrzeć k**** pod nogi. Dawać mi tu mój. Jak się nie da? Co się nie da? Nie w******j mnie!” – krzyczał w kierunku techników, którzy tłumaczyli, że obowiązują standardy festiwalowego sprzętu.

Zobacz takżeArnie z "13 posterunku" załamany. Martwi się o Polskę po wygranej Nawrockiego

Maciej Maleńczuk na Festiwalu w Opolu. Lawina krytyki w sieci

Zachowanie Macieja Maleńczuka wzbudziło liczne kontrowersje. W mediach społecznościowych pojawiło się wiele krytycznych komentarzy, w których internauci zarzucali artyście brak kultury i szacunku wobec techników.

W sieci można przeczytać m.in.:

„Na tego pana nie warto zwracać uwagi. Szkoda czasu”; „Kto jeszcze go słucha. Pijaczyna”; „Jest ordynarny i chamski. Pijus”; „Ależ burak”.

Choć Maciej Maleńczuk od lat słynie z kontrowersyjnych wypowiedzi i nieprzewidywalnych zachowań, jego wybuch w Opolu ponownie wywołał pytania o granice ekspresji artystycznej i szacunku dla współpracowników.