Choć w prognozach IMGW opadów ma być coraz mniej w środę, to rząd szykuje się na najgorszy scenariusz w związku z podniesieniem stanu rzek w województwach zachodniopomorskim, pomorskim, łódzkim, wielkopolskim i śląskim. - Bardzo bym chciał, żebyśmy sobie nie pozwalali na optymistyczne interpretacje prognoz, które nie brzmią w tej chwili alarmistycznie - mówił Donald Tusk.
Sztab kryzysowy z Tuskiem
W środę rano w siedzibie MSWiA zebrał się sztab kryzysowy z udziałem premiera Donalda Tuska, szefów resortów, wojewodów, wojska i służb.
Premier Donald Tusk otwierając posiedzenie sztabu, przypomniał doświadczenia z wrześniowej powodzi w 2024 r. – Wtedy też prognozy nie były alarmistyczne, a skutki były poważne. Dziś nie możemy sobie pozwolić na optymistyczne interpretacje – zaznaczył. Zaapelował o pełną mobilizację, mimo że ostatnia noc nie przyniosła drastycznych wydarzeń.
Tusk zapowiedział, że sztab kryzysowy będzie obradował stale w nadchodzących dniach, a ministrowie oraz wojewodowie mają być obecni w terenie i osobiście monitorować sytuację. – Będziemy koordynować działania wszędzie tam, gdzie będzie taka potrzeba – zaznaczył.
IMGW: opady będą słabnąć, ale rzeki wciąż grożą wylaniem
Dyrektor IMGW Robert Czerniawski poinformował, że choć opady będą stopniowo słabły, to poziom wód w rzekach może nadal wzrastać. – Spodziewamy się przekroczeń stanów ostrzegawczych i alarmowych, szczególnie w dorzeczu Wisły i w zlewniach górskich – ostrzegł. W ciągu ostatnich 12 godzin opady powyżej 90 mm wystąpiły już w kilku regionach.
W Małopolsce, szczególnie w Tatrach i okolicach Zakopanego, panują bardzo trudne warunki – szlaki są nieprzejezdne, a rzeki gwałtownie przybierają. Choć stanów alarmowych jeszcze nie przekroczono, sytuacja jest monitorowana na bieżąco.
Prezes Wód Polskich Mateusz Balcerowicz zapewnił, że zbiorniki retencyjne mają wystarczającą rezerwę – obecnie 1,195 mld m³ wobec wymaganych 764 mln m³. – Praca zbiorników jest stabilna, nie ma żadnych uszkodzeń infrastruktury hydrotechnicznej – zaznaczył. W regionie Krakowa zbiorniki suche pozostają puste i gotowe na przyjęcie nadmiaru wód.
Wojsko, straż i policja w gotowości
Wojsko postawiło w stan gotowości 3524 żołnierzy i 591 jednostek sprzętu w 10 województwach. Straż pożarna zrealokowała 251 strażaków i 66 pojazdów do najbardziej zagrożonych regionów. Policja zmobilizowała ponad 12,7 tys. funkcjonariuszy, którzy patrolują tereny zagrożone podtopieniami, pilnują porządku i uczestniczą w ewakuacjach.
Wicepremier i minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz ostrzegł, że prognozy zmieniają się z minuty na minutę i zaapelował o czujność oraz pełną koordynację między służbami. – Nie wolno być uśpionym – podkreślił. Dodał, że obecnie zagrożonych jest aż 10 województw.
Turystyka w Tatrach zagrożona
W Tatrach panują bardzo złe warunki pogodowe – deszcz, błoto i podtopienia uniemożliwiają wędrówki. Najwięcej opadów odnotowano w zlewni Górnego Dunajca – w Poroninie aż 64,4 mm. Służby interweniowały już 158 razy, głównie w sprawie powalonych drzew i zalanych dróg.
Bez prądu pozostaje ok. 970 gospodarstw domowych, głównie w rejonie limanowskim. Wszystkie drogi są przejezdne, a ruch kolejowy odbywa się bez zakłóceń.
Zmasowany atak Rosji na Łuck
W nocy z wtorku na środę Rosja przeprowadziła największy od początku wojny atak dronowo-rakietowy na Ukrainę, wykorzystując 728 dronów i 13 rakiet. Głównym celem był Łuck, położony niespełna 100 km od polskiego przejścia granicznego w Zosinie.
W związku z zagrożeniem, polskie wojsko poderwało dyżurne pary myśliwskie, a naziemne systemy obrony powietrznej i radarowe zostały postawione w stan najwyższej gotowości.
Trump i Netanjahu rozmawiali o zawieszeniu broni
Donald Trump, prezydent USA, spotkał się we wtorek wieczorem po raz drugi w ciągu 24 godzin z premierem Izraela Benjaminem Netanjahu. Głównym tematem była sytuacja w Strefie Gazy oraz planowane zawieszenie broni.
Według informacji mediów, większość punktów spornych między Hamasem a Izraelem została rozwiązana. Trump miał zapewnić, że Izrael nie wznowi działań wojennych w czasie 60-dniowego rozejmu, jeśli trwać będą negocjacje pokojowe. W rozmowach uczestniczył także jego wysłannik ds. Bliskiego Wschodu, Steve Witkoff, który prowadzi równoległe negocjacje z delegacją Kataru.
Fot. Od lewej: Tomasz Siemoniak, Donald Tusk, Władysław Kosiniak-Kamysz na naradzie sztabu kryzysowego ws. powodzi/PAP
Red.
Inne tematy w dziale Polityka
