Organizatorzy Konkursu Chopinowskiego pod ostrzałem. Jest odpowiedź

Kwestionowany Eric Lu

XIX Międzynarodowy Konkurs Pianistyczny im. Fryderyka Chopina dobiegł końca, a zwycięzcą został Eric Lu, reprezentant Stanów Zjednoczonych. Tegoroczna edycja wydarzenia wzbudziła wyjątkowo silne emocje – zarówno wśród melomanów, jak i środowisk muzycznych. Choć poziom artystyczny finalistów oceniono jako niezwykle wysoki, decyzja jury wywołała falę krytyki. W mediach społecznościowych pojawiły się głosy mówiące o “rozczarowaniu”, “niesprawiedliwości” i “odejściu od ducha Chopina”. Dla wielu obserwatorów był to jeden z najbardziej kontrowersyjnych werdyktów w historii tego prestiżowego wydarzenia.

Rzecznik Narodowego Instytutu Fryderyka Chopina, dr Aleksander Laskowski, podkreślił, że ogłoszeniu wyników zawsze towarzyszą silne emocje. Dodał również, iż organizatorzy z dużą uwagą wsłuchują się w głosy krytyki kierowane pod adresem konkursu.

Zobacz takżeJest nadzieja dla koalicji. Ale tylko pod jednym warunkiem

Ogromna krytyka na Międzynarodowy Konkurs Pianistyczny

– Często te bardzo krytyczne głosy wynikają z braku wnikliwości komentatorów, ale wsłuchujemy się w nie z ogromną uwagą. Zdarzają się wśród nich takie, w których można faktycznie znaleźć słuszne podpowiedzi. Przecież konkurs od swojego początku, od 1927 r., ewoluuje, każda edycja jest inna od poprzedniej. Za pięć lat jubileuszowa, XX edycja zapewne też będzie się różnić od obecnej – stwierdził Laskowski.

Jak wyjaśnił przedstawiciel organizatorów konkursu, kontrowersje towarzyszyły wydarzeniu od samego początku. Laskowskki podkreślił, że bardzo często decyzje jury nie spełniały oczekiwań widzów.

– Tak było cztery, dziesięć i piętnaście lat temu. Ale jak sięgniemy głębiej w historię Konkursu Chopinowskiego, wielkie emocje i okrzyki "skandal" towarzyszyły chwili ogłoszenia wyników np. w 1965 r. Zwyciężyła Martha Argerich, ale ogromne grono wielbicieli miał wówczas Arthur Moreira Lima – wspominał rzecznik NIFC.