Najnowszy sondaż OGB pokazuje spory wzrost poparcia dla KO. Ale co istotniejsze z puntku widzenia tej partii i koalicji rządzącej, istnieje nadzieja na przedłużenie rządów. Według badania OGB, jedna lista złożona z partii Donalda Tuska, PSL i Polski 2050 miałaby szansę na zdecydowane zwycięstwo w wyborach.
KO liderem ze wzrostem poparcia
Zaskakujące wyniki przynosi pracownia OGB, której rezultaty różnią się od innych wyników prezentowanych przez sondażownie. Koalicja Obywatelska (KO) umacnia swoją pozycję na czele politycznego rankingu. Na ugrupowanie Donalda Tuska chce głosować 38,12 proc. badanych, co oznacza wzrost o 4,1 punktu procentowego w porównaniu z poprzednim badaniem.
Na drugim miejscu znalazło się Prawo i Sprawiedliwość (PiS) z wynikiem 29,81 proc. – partia Jarosława Kaczyńskiego również zanotowała niewielki wzrost, o 1,9 pkt proc.
Na trzecim miejscu uplasowała się Konfederacja, która w sondażu uzyskała 15,50 proc. poparcia, co oznacza spadek o 0,9 pkt proc.
Spadki dla Lewicy, PSL i Polski 2050
Poniżej progu wyborczego znalazły się ugrupowania opozycji pozaparlamentarnej i koalicyjnej: Nowa Lewica – 4,13 proc. (spadek o 0,1 pkt proc.), PSL – 2,78 proc. (spadek o 0,9 pkt proc.), Partia Razem – 2,03 proc. (spadek o 2,2 pkt proc.) i Polska 2050 – 1,61 proc. (spadek o 0,8 pkt proc.). Wyniki te pokazują wyraźny odpływ poparcia od mniejszych ugrupowań centrolewicowych, z których część wchodzi obecnie w skład koalicji rządzącej.
W badaniu do Sejmu dostałaby się za to Konfederacja Korony Polskiej Grzegorza Brauna, notując 6,02 proc. poparcia. To spadek o 1,1 pkt proc., jednak ugrupowanie wciąż utrzymuje się powyżej progu wyborczego.
Analitycy OGB zwracają uwagę, że ugrupowanie Brauna może korzystać z radykalnego elektoratu antysystemowego, który nie zawsze utożsamia się z główną Konfederacją. W zaprezentowanym wariancie największe szanse na rządzenie miałaby prawicowa koalicja.
Jedna lista - wygrana
Pracownia OGB przeanalizowała również wariant, w którym obecne partie koalicji rządzącej – Koalicja Obywatelska, Polska 2050, PSL i Nowa Lewica – startują z jednej, wspólnej listy wyborczej. Jest ona praktycznie niemożliwa ze względu na niechęć PSL do wspólnego startu z formacją Donalda Tuska.
Ale w takim przypadku zjednoczona lista uzyskałaby 46,73 proc. poparcia, a więc prawie połowę wszystkich głosów.
Dla porównania - PiS zdobyłby w takim scenariuszu 28,90 proc., Konfederacja – 16,54 proc., Konfederacja Korony Polskiej – 5,84 proc., Partia Razem – 2,19 proc.
Łukasz Pawłowski, prezes OGB, scenariusz wspólnego startu "nie przesądza jeszcze niczego na kolejne wybory”. – Widać jednak, że jedna lista mogłaby zapewnić większość mandatów, mimo że sumarycznie głosów na ugrupowania centrowe i lewicowe jest mniej niż na partie prawicowe – zauważa.
Fot. Premier Donald Tusk/PAP
Red.
Inne tematy w dziale Polityka