Radosław Sikorski już podczas wieczoru wyborczego nie ukrywał, że dojdzie do powyborczych rozliczeń w PO. Nie wiadomo, czy szefową partii nadal będzie Ewa Kopacz. Grzegorz Schetyna włączy się do gry o przywództwo po wyborczej porażce?
- W partii potrzebne jest nowe przywództwo. Ewa Kopacz będzie wiedziała, co teraz zrobić - mówił po ogłoszeniu wyników sondażowych Radosław Sikorski. Pytany przez dziennikarzy, dodawał: - Jestem osobiście przekonany, że PO jest potrzebne nowe przywództwo. Partia była dowodzona jednoosobowo, bardzo energicznie przez Ewę Kopacz, ona pracowała bardzo ciężko w tej kampanii. Jednak to oznacza jednoosobową odpowiedzialność za wynik - stwierdził były marszałek Sejmu.
Kopacz powinna nadal rządzić
Wypowiedź Sikorskiego skrytykował Tomasz Siemoniak: - Wolałbym, żeby powiedział to na zarządzie partii, a nie w wieczór wyborczy do mediów - powiedział we wtorek w Polskim Radiu. Według ministra obrony narodowej, to Ewa Kopacz powinna nadal rządzić w PO: - Premier pokazała, że jest w stanie dać z siebie wszystko. Zaangażowała się bardzo mocno w kampanię wyborczą. Jako lider opozycyjnej Platformy Obywatelskiej ma wszelkie cechy, aby przez długie lata w PO dowodzić - argumentował.
Niech idzie do Lidla po ośmiorniczki
Deklaracje Sikorskiego mocno zabolały Hannę Gronkiewicz-Waltz. - Niech idzie do Lidla po ośmiorniczki - rzuciła do dziennikarzy.
- Myślę, że ci ludzie, którzy podejmowali decyzje, wiedzą, kto je podejmował i jakie były ich efekty - stwierdził Sławomir Neumann. Jego zdaniem, błędem było oparcie się w kampanii wyborczej tylko i wyłącznie na wizerunku Ewy Kopacz. - Trzeba pomyśleć nad bardziej kolegialnym stylu zarządzania Platformą - powiedział dziennikarzom.
Schetyna w Kielcach
Grzegorza Schetyny nie było w Centrum Prasowym Foksal w czasie wieczoru wyborczego, gdzie przybyli najważniejsi politycy PO. Sondażowe wyniki wyborów parlamentarnych obserwował z sympatykami w Kielcach. - Dzisiejszego dnia nic się nie kończy, a wszystko się zaczyna. Obiecuję wam to tu w Kielcach i obiecuję całej Polsce i całej Platformie - powiedział. To wyraźna deklaracja, która sugeruje, że szef MSZ włączy się do gry o przywództwo w PO. - Musimy wyciągnąć wnioski, musimy sobie poważnie porozmawiać o wczorajszym dniu, o dzisiejszym i o tym co przed nami - dodawał.
Kopacz nadal liderem PO?
Czy Ewa Kopacz przestanie być liderem PO? Do ponownego zwycięstwa będzie musiała przekonać delegatów partyjnych. Premier nigdy nie była poddawana takiej próbie, została szefem PO, bowiem tak zdecydował Donald Tusk. W przypadku głosowania na powyborczym zjeździe Platformy Obywatelskiej, nie jest wykluczone, że ster rządów obejmie w partii właśnie Schetyna.
W tym kontekście wymienia się również Tomasza Siemoniaka i Rafała Trzaskowskiego. Szef MON uciął jednak spekulacje i deklaruje lojalność wobec Ewy Kopacz. Trzaskowski z kolei uzyskał zaskakująco słaby wynik w Krakowie, przegrywając o blisko 40 tys. głosów z "jedynką" PiS - Małgorzatą Wassermann.
Aktualizacja: Ewa Kopacz rezygnuje z kandydowania na przewodniczącą PO
© Artykuł jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie tylko pod warunkiem podania linkującego źródła.
Inne tematy w dziale Polityka