Harlow. Tu 27 sierpnia zginął Polak. Fot. PAP
Harlow. Tu 27 sierpnia zginął Polak. Fot. PAP

Kolejne pobicie Polaka w Anglii. Tym razem w Leeds

Redakcja Redakcja Polityka Obserwuj notkę 60

To już 18 przypadek użycia przemocy wobec cudzoziemców na Wyspach Brytyjskich, od kiedy zapadła decyzja o Brexicie. Kolejny atak na Polaka miał miejsce w Leeds.

Atak nastolatków w Leeds

Dwóch Polaków w piątek zaatakowała grupa 30 nastolatków. W hrabstwie West Yorkshire Anglicy ciężko pobili jednego z mężczyzn o godzinie 21.30 czasu lokalnego. Do bójki doszło na głównej ulicy zachodniej części Leeds, Armley Town Street.

Policja potwierdziła polskim dziennikarzom, że sprawca ataku został zatrzymany. Brytyjskie służby poszukują kolejnych nastolatków i czekają na zeznania, które przybliżą motyw napaści. Niewykluczone, że kolejny raz mamy do czynienia z atakiem na tle narodowościowym. W toku śledztwa jeden ze świadków powiedział, że nastolatkowie pobili mężczyzn właśnie ze względu na ich pochodzenie.

Sondaż: Czy Polacy czują się zagrożeni? (źródło: PAP)

Polak przeżył bójkę

Polak trafił do szpitala z ranami głowy w ciężkim stanie, ale jego stan jest stabilny. Poprzedni atak miał miejsce w Harlow 27 sierpnia, wtedy śmierć poniósł polski obywatel. Ministrowie Witold Waszczykowski i Mariusz Błaszczak udali się do Londynu, by przekonać brytyjski rząd do zwiększenia bezpieczeństwa Polaków, przebywających na Wyspach Brytyjskich.

- Nasze społeczeństwo jest otwarte, wielokulturowe, szczerze witamy także ludzi stąd, z Warszawy - mówił po spotkaniu Boris Johnson, szef brytyjskiego MSZ. Rząd Wielkiej Brytanii stanowczo potępił ksenofobiczny atak na Polaka. Do Harlow udał się nawet polski policjant, by strzec bezpieczeństwa na ulicach.

Źródło: PAP

GW

© Artykuł jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie tylko pod warunkiem podania linkującego źródła.

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka